310, 1. (1 - 399)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
tytu�: "Spl�ta�o si�, zmierzch�o"autor: KIRA GA�CZY�SKASpl�ta�o si�, zmierzch�oWSPOMNIENIAISKRYProjekt ok�adkiLidia MichalakZdj�cie na IV strome ok�adkiKazimierz D�browskiZdj�cia:Henryk Hermanowicz, Benedykt Jerzy Dorys, Zenon Dmochowski, Tadeusz Zborowski, Maria Monasterska, Zofia Nasierowska, Roman �ysionek, H. �uber oraz ze zbior�w autorkisRedaktor Magdalena S�yszRedaktor techniczny El�bieta KozakKorektorzy Gra�yna Henel, Jolanta Rososi�skaWydanie IISBN 83-207-1479-6Copyright � by Wydawnictwo �Iskry", Warszawa 1995My�li s� jak go�cie. Nie ponosimyodpowiedzialno�ci za to, jakiemy�li do nas przychodz� � dobreczy z�e. Ale w naszej mocy jestodp�dza� z�e i zatrzymywa� dobre.Lew To�stojW moim za�o�eniu ta ksi��ka powinna by� nieco inna od wartko p�yn�cego dzi� potoku wspomnie�. Przypominam w niej bowiem ludzi � kiedy� s�awnych i powszechnie znanych � dzi� w wielu przypadkach zapomnianych. Ludzi, kt�rych cz�stka dzia�ania prze�y�a czas i trwa, cho� nieraz anonimowo, bezimiennie.Ci ludzie byli przyjaci�mi moich rodzic�w, przede wszystkim ojca. I o nim tak�e b�dzie ta opowie��. O ojcu, kt�rego wcze�nie straci�am. A w�wczas jego druhowie w jakim� stopniu starali si� mi go zast�pi�. Pomoc�, rad�, serdeczno�ci�. Jego przyjaciele po latach zostali i moimi bliskimi. Niejako dosta�am ich w wianie. Bylo ono niezwyk�e.Tym w�a�nie ludziom du�o zawdzi�czam. Jestem im winna serdeczn� pami��. Postanowi�am wi�c przywo�a� ich imiona i g�o�no zapyta�: dlaczego o nich zapomniano? Dlaczego w najprzer�niejszych leksykonach, s�ow-nikach, encyklopediach zabrak�o po�wi�conych im hase�, mimo �e na nie zas�u�yli? Zas�u�yli na nasz�, Polak�w, pami��.Cienie tych ludzi ci�gn� drogami. O owych cieniach, o kr�tych drogach czasu jest ta opowie��, cho� tyle wpami�ci-niepami�ci spl�ta�o si�, zmierzch-�o......w �Przekroju" pisa�em od dzieci�stwa...� o�wiadczy� ojciec i natychmiast w to uwierzy�. W jego �yciu istnia� jedynie �Przekr�j", ukochani Bracia R�jek i... arcybogaty �wiat, wymy�-lony, wykreowany przez Mariana Eilego.Czy mog�o by� inaczej? To retoryczne pytanie. I ka�dy, kto ma wi�cej ni� �wier� wieku, przeczyta� nieco wierszy K.I.G., s�ysza� o starym �Przekroju", b�dzie przynajmniej w cz�ci zna� odpowied�. Ja za� po-pr�buj� dorzuci� do niej nieco szczeg��w.Jest marzec 1946 roku. Na repatriacyjnym statku �Ragne" do Polski wraca Konstanty Ildefons Ga�czy�ski. Wysiada w Gdyni, tu pisze pierwszy w Polsce wiersz � Zach�ysn�� si� tob� � i mo�liwie szybko rusza do Krakowa, gdzie na Basztowej, w wielkim pokoju kilkudziesi�cioosobo-wego mieszkania z widokiem na wie�� zegarow�, zamieszka�y�my z mam� i babci� po wyj�ciu z popowstaniowej Warszawy, obozie w Pruszkowie, sk�d wyci�gn�� nas Jaros�aw Iwaszkiewicz, po dziwnych podr�ach przez rodzinny � mamy i babci � Kalisz, gdzie zasta� nas koniec wojny. Potem pozostawa�a ju� tylko prosta droga do wolnego Krakowa, droga pokony-wana przez tysi�ce takich bezdomnych, chorych i zabiedzonych bie�e�-c�w...Pod koniec 1945 roku po Polsce rozlewa si� fala informacji o �mierci ojca. Jedne m�wi�y, �e zmar� na gru�lic�, inne � �e w Dachau... Polskie gazety powtarzaj� te informacje, �Tygodnik Powszechny" w swym 42 numerze, a pierwszym w roku 1946, drukuje du�y esej-wspomnienie ojeszczejednej niepowetowanej stracie dla polskiej kultury. Autorem eseju jest j.t. Obok � kilka liryk�w ojca.Od kwietnia 1945, tak�e w Krakowie wychodzi �Przekr�j", czytel-nikowski tygodnik, kt�rego stworzenie, organizacj� i realizacj� zapropo-nowa� Jerzy Borejsza poznanemu przed wojn� Marianowi Eilemu. Ten za� �w bardzo kr�tkim czasie � powo�a� instytucj�, kt�ra mia�a oddzia�ywa� na kilka przynajmniej pokole� Polak�w.I w�a�nie w �Przekroju" pojawi�o si� cudowne sprostowanie tamtej sprzed paru tygodni wiadomo�ci. Przez ca�� kolumn� bieg� tytu� ZMART-WYCHWSTANIE POETY, pod nim reprodukcja listu ojca do matki napisanego na kartce wydartej z ksi��eczki do nabo�e�stwa, zachowanej jeszcze z lat dziecinnych, oprawionej w p�sk�rek. Na tej kartce pisa�:�Tw�j obrazek Lulki-Malulki jest ci�gle ze mn�. Tw�j do �mierci i po �mierci Kot. 8 XII 45, Meppen".Owe Lulki-Malulki � to ma�a ikonka matki wsuni�ta ojcu do plecaka, kt�ry pakowa� w jeden z ostatnich dni sierpnia 1939 roku. Wepchn�� doniego sporych rozmiar�w tom Fausta: uwa�a�, �e tylko to mu b�dzie potrzebne na tej wojnie...Do tego dziwnego listu, w�druj�cego do mamy przer�nymi drogami, a wi�c do�� d�ugo, szef �Przekroju" do��czy� kilka wierszy...Tak zacz�o si� owo ojcowe pisanie w �Przekroju" od dzieci�stwa. Kiedy zjawi� si� w Krakowie w marcu 1946, pismo Mariana Eilego dawa�o mo�liwo��, o jakiej marzy� przez ca�e pisarskie �ycie: mie� w�asn� gazet�,gdzie jego bogata w pomys�y tw�rczo�� znajdzie wiernego sojusznika--wydawc�.Nie znalaz� go w okresie mi�dzywojnia. �Wiadomo�ci Literackie", z samym Grydzewskim, pocz�tkowo nie chcia�y z nim wsp�pracowa�;�Prosto z Mostu" � tygodnik Stanis�awa Piaseckiego � po kr�tkim okresie euforycznego zach�y�ni�cia � rozczarowa�. Ojciec drukowa�, gdzietylko m�g�. I marzy�, �e kiedy� znajdzie pismo tylko dla siebie. Okaza� si� nim tygodnik Mariana Eilego.Eile i ojciec spotkali si� wiosn� 1939 w Aninie. Eile, pracownik �Wiadomo�ci Literackich", zosta� wys�any przez Grydzewskiego, aby nak�oni� znanego ju� poet� do wsp�pracy zjego tygodnikiem. W nawi�za-niu znajomo�ci po�redniczy� nasz ani�ski s�siad, przyjaciel ojca i m�odego redaktora, Jerzy Zaruba. Marian Eile po latach mile wspomina� t� pierwsz� rozmow�, oczarowa�a go atmosfera domu, jego gospodarze. Ale czy doszli do porozumienia w sprawie dla przybysza najwa�niejszej? Nie wiem. Podobnie jak nigdy nie b�d� wiedzia�a, czy kontakty ojca z �Wiadomo�-ciami Literackimi" pokrzy�owa�a jedynie wojna.10O znajomo�ci Mariana Eilego i ojca, o jego wizycie w Aninie dowiedzia�am si� dopiero z �Przekrojowej" rozmowy Ludwika Jerzego Kerna z by�ym szefem �krakowskiej instytucji", drukowanej na p�l roku przed jego �mierci�.Le�y przede mn� zdj�cie zrobione przez Henryka Hermanowicza, �nadwornego fotografa" wszystkiego, co wi�za�o si� z krakowskim tygodnikiem. W kadrze zosta�y zatrzymane g��wne postaci przekrojowej sceny. Oto oni: (od lewej) Juliusz Kydry�ski zwany przez przyjaci� Lusiem, ojciec trzymaj�cy za pier� Jana Kamyczka, vel Brata R�jek, vel Janin� Ipohorsk�, Aleksander Ziemny, sam Marian Eile, jego sekretarka Maria Ziemia�ska, nazywana po prostu Merk�, Janusz Maria Brzeski � grafik, autor przekrojowej winiety, Katarzyna Eilowa i grafik oraz fotograf� Zygmunt Strychalski. U ich n�g le�y Antoni Uniechowski � dla wszystkich przyjaci� Tonio. S� m�odzi, szcz�liwi, w g�owach k��bi si� im od pomys��w � co nowego w nast�pnych numerach �P", w teatrzyku �Siedem Kot�w", jaka zabawa w �ledziejowicach, gdzie najsmaczniejszakolacja...Patrz� na t� fotografi�, na zatrzymany na kliszy szcz�liwy beztroski czas m�odych zdolnych. I u�wiadamiam sobie nagle, �e w �Przekroju", wok� niego, pracowa�o wielu wspania�ych malarzy. Malowa� sam szef, ponadto by� przecie� scenografem, a do tego � w p�niejszych latach � uczy�. Jego uczniem by� na przyk�ad Daniel Mr�z. Rysowa� i malowa� Kamyczek, grafikiem by� Strychalski, malowa� Janusz Maria Brzeski, �e nie wspomn� o Antonim Uniechowskim. Nic wi�c dziwnego, �e �Przekr�j" by� plastycznym cackiem, zar�wno pod wzgl�dem formy, jak i tre�ci. To przecie� �Przekr�j" lansowa� Picassa, �odkry�" go dla polskiego czytel-nika, karmionego niemal wy��cznie portretami d�jek znad Prosny i za-chodami s�o�ca nad polskim Wroc�awiem. Odkry� tak�e dowcip cudow-nego Steinberga i ludzkiego Pana Boga Jeana Effela i wielu uznanych artyst�w; lansowa� ich, pokazywa�, wychwala�, a� weszli w obieg przeci�t-nego Kowalskiego czy Nowaka, czytelnik�w �P".-Takie by�o bowiem za�o�enie Eilego: stworzy� powszechnie czytany tygodnik na wysokim artystycznym poziomie. Z najlepsz� literatur�, malarstwem, grafik�, przednim dowcipem, ze sta�ym si�ganiem do tradycji (�Nie urodzili�my si� przed kwadransem!"). A wszystko podane lekko,�dowcipnie, z �artem. Wierzy� w uzdrawiaj�c� si�� �ezki-groteski, d�br rozrywki. Rozumia� jej potrzeb�. St�d nie ko�cz�ce si� pomys�y, sti Najmniejszy Teatr �wiata, Listy z fio�kiem. Porwanie w Tiutiurlistanie �ukrowskiego, opowiadania Pruszy�skiego, s�awna Szczotka do but�w Kazimierza Ko�niewskiego, g�o�ne Sprawy Polak�w Osma�czyka � wszy-stkie drukowane w odcinkach � mia�y w �Przekroju" swoj� prapremier� Z wierszy opublikowanych w �P" mo�na by utworzy� bibliotek� arcy-dzie�... A jeszcze debiut Mro�ka. I Uwagi Gucia o stawnych ludziach, Aktu-alno�ci z myszk�. Demokratyczny savoir-vivre czy takie cuda jak Cz\ czterech kolek1.... Je�li dzi� na jakim� z�omowisku uda mi si� wypatrzy� fia cika 600 czy wi�ksz� multipl�, ze wzruszeniem szepcz�: �Jowiszu, najpraw dziwszy czar czterech k�ek..." Ile to lat temu marzyli�my o czym� takim?,,Z �Przekrojem" wsp�pracowa�a ca�a wa�na literacka i plastycz-na Polska. I �wiat. To w krakowskim tygodniku ukazywa�y si� infor-macje, zdj�cia i wywiady ze s�awnymi lud�mi, o kt�rych akurat g�o�no by�o poza krajem, o pisarzach, ksi��kach, filmach i wystawach. O emi gracyjnej literaturze, kt�ra oficjalnie nie istnia�a. A w �Przekroju", nie wiadomo dlaczego, pojawia�y si� informacje o Wierzy�skim i Lecho-niu, Bali�skim i Topolskim. �Przekr�j" funkcjonowa� na jakich� nie zrozumia�ych zasadach. P� miliona czytelnik�w � i takie kawa�ki Zgoda: w pierwszym okresie istnia� Borejsza jako parasol i pioruno chro�, inteligent doskonale rozumiej�cy, �e to, co robi Eile, nie ma odpowiednika w �adnym z kraj�w �obozu". Ale polityczna gwiazda Borejszy zgas�a; pras�, propagand� w og�le przejmowali ludzie spod ciemnej gwiazdy. A �Przekr�j" trwa�, podobnie jak jego za�o�yciel. Sy tuacja nie do pomy�lenia gdzie indziej: Marian Eile nie przesta� szefowa� �Przekrojowi" w latach, gdy zmieniano naczelnych wsz�dzie, �robi�" go przez �wier� wieku! Fenomen nadaj�cy si� do Ksi�gi Guinnessa!Miewa� okresy trudne, mo�e i ba... [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl charloteee.keep.pl
tytu�: "Spl�ta�o si�, zmierzch�o"autor: KIRA GA�CZY�SKASpl�ta�o si�, zmierzch�oWSPOMNIENIAISKRYProjekt ok�adkiLidia MichalakZdj�cie na IV strome ok�adkiKazimierz D�browskiZdj�cia:Henryk Hermanowicz, Benedykt Jerzy Dorys, Zenon Dmochowski, Tadeusz Zborowski, Maria Monasterska, Zofia Nasierowska, Roman �ysionek, H. �uber oraz ze zbior�w autorkisRedaktor Magdalena S�yszRedaktor techniczny El�bieta KozakKorektorzy Gra�yna Henel, Jolanta Rososi�skaWydanie IISBN 83-207-1479-6Copyright � by Wydawnictwo �Iskry", Warszawa 1995My�li s� jak go�cie. Nie ponosimyodpowiedzialno�ci za to, jakiemy�li do nas przychodz� � dobreczy z�e. Ale w naszej mocy jestodp�dza� z�e i zatrzymywa� dobre.Lew To�stojW moim za�o�eniu ta ksi��ka powinna by� nieco inna od wartko p�yn�cego dzi� potoku wspomnie�. Przypominam w niej bowiem ludzi � kiedy� s�awnych i powszechnie znanych � dzi� w wielu przypadkach zapomnianych. Ludzi, kt�rych cz�stka dzia�ania prze�y�a czas i trwa, cho� nieraz anonimowo, bezimiennie.Ci ludzie byli przyjaci�mi moich rodzic�w, przede wszystkim ojca. I o nim tak�e b�dzie ta opowie��. O ojcu, kt�rego wcze�nie straci�am. A w�wczas jego druhowie w jakim� stopniu starali si� mi go zast�pi�. Pomoc�, rad�, serdeczno�ci�. Jego przyjaciele po latach zostali i moimi bliskimi. Niejako dosta�am ich w wianie. Bylo ono niezwyk�e.Tym w�a�nie ludziom du�o zawdzi�czam. Jestem im winna serdeczn� pami��. Postanowi�am wi�c przywo�a� ich imiona i g�o�no zapyta�: dlaczego o nich zapomniano? Dlaczego w najprzer�niejszych leksykonach, s�ow-nikach, encyklopediach zabrak�o po�wi�conych im hase�, mimo �e na nie zas�u�yli? Zas�u�yli na nasz�, Polak�w, pami��.Cienie tych ludzi ci�gn� drogami. O owych cieniach, o kr�tych drogach czasu jest ta opowie��, cho� tyle wpami�ci-niepami�ci spl�ta�o si�, zmierzch-�o......w �Przekroju" pisa�em od dzieci�stwa...� o�wiadczy� ojciec i natychmiast w to uwierzy�. W jego �yciu istnia� jedynie �Przekr�j", ukochani Bracia R�jek i... arcybogaty �wiat, wymy�-lony, wykreowany przez Mariana Eilego.Czy mog�o by� inaczej? To retoryczne pytanie. I ka�dy, kto ma wi�cej ni� �wier� wieku, przeczyta� nieco wierszy K.I.G., s�ysza� o starym �Przekroju", b�dzie przynajmniej w cz�ci zna� odpowied�. Ja za� po-pr�buj� dorzuci� do niej nieco szczeg��w.Jest marzec 1946 roku. Na repatriacyjnym statku �Ragne" do Polski wraca Konstanty Ildefons Ga�czy�ski. Wysiada w Gdyni, tu pisze pierwszy w Polsce wiersz � Zach�ysn�� si� tob� � i mo�liwie szybko rusza do Krakowa, gdzie na Basztowej, w wielkim pokoju kilkudziesi�cioosobo-wego mieszkania z widokiem na wie�� zegarow�, zamieszka�y�my z mam� i babci� po wyj�ciu z popowstaniowej Warszawy, obozie w Pruszkowie, sk�d wyci�gn�� nas Jaros�aw Iwaszkiewicz, po dziwnych podr�ach przez rodzinny � mamy i babci � Kalisz, gdzie zasta� nas koniec wojny. Potem pozostawa�a ju� tylko prosta droga do wolnego Krakowa, droga pokony-wana przez tysi�ce takich bezdomnych, chorych i zabiedzonych bie�e�-c�w...Pod koniec 1945 roku po Polsce rozlewa si� fala informacji o �mierci ojca. Jedne m�wi�y, �e zmar� na gru�lic�, inne � �e w Dachau... Polskie gazety powtarzaj� te informacje, �Tygodnik Powszechny" w swym 42 numerze, a pierwszym w roku 1946, drukuje du�y esej-wspomnienie ojeszczejednej niepowetowanej stracie dla polskiej kultury. Autorem eseju jest j.t. Obok � kilka liryk�w ojca.Od kwietnia 1945, tak�e w Krakowie wychodzi �Przekr�j", czytel-nikowski tygodnik, kt�rego stworzenie, organizacj� i realizacj� zapropo-nowa� Jerzy Borejsza poznanemu przed wojn� Marianowi Eilemu. Ten za� �w bardzo kr�tkim czasie � powo�a� instytucj�, kt�ra mia�a oddzia�ywa� na kilka przynajmniej pokole� Polak�w.I w�a�nie w �Przekroju" pojawi�o si� cudowne sprostowanie tamtej sprzed paru tygodni wiadomo�ci. Przez ca�� kolumn� bieg� tytu� ZMART-WYCHWSTANIE POETY, pod nim reprodukcja listu ojca do matki napisanego na kartce wydartej z ksi��eczki do nabo�e�stwa, zachowanej jeszcze z lat dziecinnych, oprawionej w p�sk�rek. Na tej kartce pisa�:�Tw�j obrazek Lulki-Malulki jest ci�gle ze mn�. Tw�j do �mierci i po �mierci Kot. 8 XII 45, Meppen".Owe Lulki-Malulki � to ma�a ikonka matki wsuni�ta ojcu do plecaka, kt�ry pakowa� w jeden z ostatnich dni sierpnia 1939 roku. Wepchn�� doniego sporych rozmiar�w tom Fausta: uwa�a�, �e tylko to mu b�dzie potrzebne na tej wojnie...Do tego dziwnego listu, w�druj�cego do mamy przer�nymi drogami, a wi�c do�� d�ugo, szef �Przekroju" do��czy� kilka wierszy...Tak zacz�o si� owo ojcowe pisanie w �Przekroju" od dzieci�stwa. Kiedy zjawi� si� w Krakowie w marcu 1946, pismo Mariana Eilego dawa�o mo�liwo��, o jakiej marzy� przez ca�e pisarskie �ycie: mie� w�asn� gazet�,gdzie jego bogata w pomys�y tw�rczo�� znajdzie wiernego sojusznika--wydawc�.Nie znalaz� go w okresie mi�dzywojnia. �Wiadomo�ci Literackie", z samym Grydzewskim, pocz�tkowo nie chcia�y z nim wsp�pracowa�;�Prosto z Mostu" � tygodnik Stanis�awa Piaseckiego � po kr�tkim okresie euforycznego zach�y�ni�cia � rozczarowa�. Ojciec drukowa�, gdzietylko m�g�. I marzy�, �e kiedy� znajdzie pismo tylko dla siebie. Okaza� si� nim tygodnik Mariana Eilego.Eile i ojciec spotkali si� wiosn� 1939 w Aninie. Eile, pracownik �Wiadomo�ci Literackich", zosta� wys�any przez Grydzewskiego, aby nak�oni� znanego ju� poet� do wsp�pracy zjego tygodnikiem. W nawi�za-niu znajomo�ci po�redniczy� nasz ani�ski s�siad, przyjaciel ojca i m�odego redaktora, Jerzy Zaruba. Marian Eile po latach mile wspomina� t� pierwsz� rozmow�, oczarowa�a go atmosfera domu, jego gospodarze. Ale czy doszli do porozumienia w sprawie dla przybysza najwa�niejszej? Nie wiem. Podobnie jak nigdy nie b�d� wiedzia�a, czy kontakty ojca z �Wiadomo�-ciami Literackimi" pokrzy�owa�a jedynie wojna.10O znajomo�ci Mariana Eilego i ojca, o jego wizycie w Aninie dowiedzia�am si� dopiero z �Przekrojowej" rozmowy Ludwika Jerzego Kerna z by�ym szefem �krakowskiej instytucji", drukowanej na p�l roku przed jego �mierci�.Le�y przede mn� zdj�cie zrobione przez Henryka Hermanowicza, �nadwornego fotografa" wszystkiego, co wi�za�o si� z krakowskim tygodnikiem. W kadrze zosta�y zatrzymane g��wne postaci przekrojowej sceny. Oto oni: (od lewej) Juliusz Kydry�ski zwany przez przyjaci� Lusiem, ojciec trzymaj�cy za pier� Jana Kamyczka, vel Brata R�jek, vel Janin� Ipohorsk�, Aleksander Ziemny, sam Marian Eile, jego sekretarka Maria Ziemia�ska, nazywana po prostu Merk�, Janusz Maria Brzeski � grafik, autor przekrojowej winiety, Katarzyna Eilowa i grafik oraz fotograf� Zygmunt Strychalski. U ich n�g le�y Antoni Uniechowski � dla wszystkich przyjaci� Tonio. S� m�odzi, szcz�liwi, w g�owach k��bi si� im od pomys��w � co nowego w nast�pnych numerach �P", w teatrzyku �Siedem Kot�w", jaka zabawa w �ledziejowicach, gdzie najsmaczniejszakolacja...Patrz� na t� fotografi�, na zatrzymany na kliszy szcz�liwy beztroski czas m�odych zdolnych. I u�wiadamiam sobie nagle, �e w �Przekroju", wok� niego, pracowa�o wielu wspania�ych malarzy. Malowa� sam szef, ponadto by� przecie� scenografem, a do tego � w p�niejszych latach � uczy�. Jego uczniem by� na przyk�ad Daniel Mr�z. Rysowa� i malowa� Kamyczek, grafikiem by� Strychalski, malowa� Janusz Maria Brzeski, �e nie wspomn� o Antonim Uniechowskim. Nic wi�c dziwnego, �e �Przekr�j" by� plastycznym cackiem, zar�wno pod wzgl�dem formy, jak i tre�ci. To przecie� �Przekr�j" lansowa� Picassa, �odkry�" go dla polskiego czytel-nika, karmionego niemal wy��cznie portretami d�jek znad Prosny i za-chodami s�o�ca nad polskim Wroc�awiem. Odkry� tak�e dowcip cudow-nego Steinberga i ludzkiego Pana Boga Jeana Effela i wielu uznanych artyst�w; lansowa� ich, pokazywa�, wychwala�, a� weszli w obieg przeci�t-nego Kowalskiego czy Nowaka, czytelnik�w �P".-Takie by�o bowiem za�o�enie Eilego: stworzy� powszechnie czytany tygodnik na wysokim artystycznym poziomie. Z najlepsz� literatur�, malarstwem, grafik�, przednim dowcipem, ze sta�ym si�ganiem do tradycji (�Nie urodzili�my si� przed kwadransem!"). A wszystko podane lekko,�dowcipnie, z �artem. Wierzy� w uzdrawiaj�c� si�� �ezki-groteski, d�br rozrywki. Rozumia� jej potrzeb�. St�d nie ko�cz�ce si� pomys�y, sti Najmniejszy Teatr �wiata, Listy z fio�kiem. Porwanie w Tiutiurlistanie �ukrowskiego, opowiadania Pruszy�skiego, s�awna Szczotka do but�w Kazimierza Ko�niewskiego, g�o�ne Sprawy Polak�w Osma�czyka � wszy-stkie drukowane w odcinkach � mia�y w �Przekroju" swoj� prapremier� Z wierszy opublikowanych w �P" mo�na by utworzy� bibliotek� arcy-dzie�... A jeszcze debiut Mro�ka. I Uwagi Gucia o stawnych ludziach, Aktu-alno�ci z myszk�. Demokratyczny savoir-vivre czy takie cuda jak Cz\ czterech kolek1.... Je�li dzi� na jakim� z�omowisku uda mi si� wypatrzy� fia cika 600 czy wi�ksz� multipl�, ze wzruszeniem szepcz�: �Jowiszu, najpraw dziwszy czar czterech k�ek..." Ile to lat temu marzyli�my o czym� takim?,,Z �Przekrojem" wsp�pracowa�a ca�a wa�na literacka i plastycz-na Polska. I �wiat. To w krakowskim tygodniku ukazywa�y si� infor-macje, zdj�cia i wywiady ze s�awnymi lud�mi, o kt�rych akurat g�o�no by�o poza krajem, o pisarzach, ksi��kach, filmach i wystawach. O emi gracyjnej literaturze, kt�ra oficjalnie nie istnia�a. A w �Przekroju", nie wiadomo dlaczego, pojawia�y si� informacje o Wierzy�skim i Lecho-niu, Bali�skim i Topolskim. �Przekr�j" funkcjonowa� na jakich� nie zrozumia�ych zasadach. P� miliona czytelnik�w � i takie kawa�ki Zgoda: w pierwszym okresie istnia� Borejsza jako parasol i pioruno chro�, inteligent doskonale rozumiej�cy, �e to, co robi Eile, nie ma odpowiednika w �adnym z kraj�w �obozu". Ale polityczna gwiazda Borejszy zgas�a; pras�, propagand� w og�le przejmowali ludzie spod ciemnej gwiazdy. A �Przekr�j" trwa�, podobnie jak jego za�o�yciel. Sy tuacja nie do pomy�lenia gdzie indziej: Marian Eile nie przesta� szefowa� �Przekrojowi" w latach, gdy zmieniano naczelnych wsz�dzie, �robi�" go przez �wier� wieku! Fenomen nadaj�cy si� do Ksi�gi Guinnessa!Miewa� okresy trudne, mo�e i ba... [ Pobierz całość w formacie PDF ]