2002.12 Genialne schematy, ELEKTRONIKA, Genialne Schematy

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
G
e
n
i
a
l
n
e
s
c
h
e
m
a
t
y,
czyli co by było, gdyby...
W tej rubryce prezentujemy schematy
nadesłane przez Czytelników. Są to za−
równo własne (genialne) rozwiązania
układowe, jak i ciekawsze schematy z li−
teratury, godne Waszym zdaniem publicz−
nej prezentacji bądź przypomnienia. Są
to tylko schematy ideowe, niekoniecznie
sprawdzone w praktyce, stąd podtytuł
„co by było, gdyby...”. Redakcja EdW nie
gwarantuje, że schematy są bezbłędne
i należy je traktować przede wszystkim ja−
ko źródło inspiracji przy tworzeniu włas−
nych układów.
Przysyłajcie do tej rubryki przede wszyst−
kim schematy, które powstały jedynie
na papierze, natomiast układy, które
zrealizowaliście w praktyce, nadsyłajcie
wraz z modelami do Forum Czytelników
i do działu E−2000. Nadsyłając godne
zainteresowania schematy z literatury,
podawajcie źródło. Osoby, które nadeślą
najciekawsze schematy oprócz satysfak−
cji z ujrzenia swego nazwiska na łamach
EdW, otrzymają drobne upominki.
Zasilacz symetryczny
Nawiązując do treści mego wcześniejszego listu, dotyczącego „uni−
wersalnego zasilacza wtyczkowego” (EdW 1/98), mając także na
uwadze zawartość „chudego portfela początkującego elektronika” ,
zająłem się (marginalnie, bo zasilaczy mi nie brakuje) poszukiwa−
niem prostego i taniego rozwiązania. Powinno ono zapewnić uzyska−
nie dwóch symetrycznych napięć o znacznej „współbieżności” , do−
brej filtracji, o możliwie małych gabarytach, łatwości wykonania na
ogólnie dostępnych częściach, przy zapewnieniu około 30 mA dostar−
czanego prądu, z możliwością regulacji poszczególnych napięć i speł−
nieniu warunków bezpieczeństwa.
Z góry wyeliminowałem zasilanie bezpośrednio z sieci oraz wyko−
rzystanie dwóch oddzielnych transformatorów sieciowych (zwiększe−
nie gabarytów i kosztów), a także zastosowanie jednokierunkowego
prostowania (gorsza filtracja), pomimo że takie rozwiązanie stosowa−
ne jest w praktyce.
Potrzebując do doświad−
czeń napięć symetrycznych
o nierównych wartościach, wy−
konałem prosty układ według
rysunku A
, zasilając go z zasi−
lacza stabilizowanego z do−
brym zabezpieczeniem prądo−
wym. Przeprowadziłem próby
układu według
rysunku B
ze
szczególnym uwzględnieniem
wpływu rozdzielających kondensatorów C1 i C2 w „ujemnej” części
zasilacza na zadowalającą „współbieżność”. Część „dodatnia” jest kla−
sycznym niestabilizowanym zasilaczem, część „ujemna” jest dołączana
przez kondensatory C1,
C2. Możliwości układu
przedstawiają
rysunki
C, D, E
.
Dla uzyskania napię−
cia stabilizowanego
zmontowałem stabiliza−
tor według
rysunku F
,
wybierając tanie i łatwo
u nas dostępne 12−wolto−
we stabilizatory scalone
o większej mocy. Do ich
zasilania wymieniłem
używany przy opisanych
próbach transformator
typu TS2 na TS6 o wy−
ższym napięciu na uzwo−
jeniu wtórnym. Wyniki
pomiarów, w poszerzo−
nym zakresie prądowym,
przedstawiono na
rysun−
ku G
. Wykresu napięcia
wyjściowego stabilizato−
rów nie ma sensu kreślić:
U+ utrzymuje się na po−
ziomie 12,2V (bez ob−
ciążenia) do 100mA,
a U −11,8V w tym sa−
mym zakresie (przy
130mA spadek napięcia
wejściowego ma już
wpływ na pracę układu).
C
D
E
A
F
Nadesłał
Edward
Krach
z Ostrowca Św.
G
B
68
Grudzień 2002
Elektronika dla Wszystkich
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • charloteee.keep.pl