30 dni nocy, Napisy do filmów
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
00:00:10:/napisy, korekta, synchro by|.::kartezjusz73::.00:00:15:Barrow w stanie Alaska. Najbardziej wysuni�te|na p�noc miasteczko w USA.00:00:39:Odizolowani na 80 milach bezdro�nej dziczy.00:00:45:Odci�ci od �wiata ka�dej|zimy przez 30 dni nocy.00:00:50:30 DNI NOCY00:02:34:Ostatni dzie� s�o�ca.00:03:03:Dziwne.00:03:05:Kto m�g� zrobi� co� takiego?00:03:09:Mo�e kto� si� w�ciek�, gdy|zobaczy� rachunek za roaming?00:03:13:Kradzie� kom�rek ma sens.|Mo�esz je zhackowa�.00:03:16:Mo�esz ustawi� rachunki na konto innej osoby.00:03:20:Ale pali� je?00:03:23:Dzieciaki? Chcia�y wyci�� jaki� numer?00:03:26:Nie.00:03:28:Zostawiliby notk�:00:03:31:''Rodzice, pierdolcie si�. ''00:03:33:Albo ''Pierdolimy �wiat'', czy co�.00:03:42:W sumie nie taki g�upi pomys�.00:04:00:Zabra�em tutaj Peggy na pierwsz� randk�.00:04:03:Jak my wszyscy.00:04:07:Nie Peggy oczywi�cie.00:04:11:Tak, �api�.00:04:16:Ostatni zach�d s�o�ca w miesi�cu.00:04:19:Zawsze dzia�a.00:04:26:Wracajmy do obozu.00:04:31:Wszystko w porz�dku, Eben?00:04:35:Tak.00:05:13:Nawet nie zawracaj sobie g�owy. Nikt|tego nie zauwa�y przez miesi�c.00:05:16:To tradycja.00:05:37:Od�o�y�a� to na ostatni� chwil�, prawda?00:05:39:Jest masa ma�ych miasteczek w tym stanie.00:05:41:M�j szef chce mie� zawsze|sprawdzony sprz�t przed 31.00:05:46:Zauwa�y�em, �e Barrow zostawi� na koniec.00:05:51:Jeste� pewna, �e nie chcesz zosta�?00:05:53:Ja i Jeannie mieli�my nadziej�, �e mo�e ty i|Eben przemy�licie ponownie t� ca�� separacj�.00:06:01:Dzi�ki.00:06:05:Musz� zd��y� na samolot.00:06:15:W porz�dku, skarbie.00:06:17:Teraz czeka mnie miesi�c bez s�o�ca.00:06:19:Obiecuj� nie je�� wy��cznie oliwek i snack�w.00:06:28:Dobrej zabawy w Seattle.00:06:30:To do zobaczenia, Kirsten. Zadzwoni�|gdy dotr� na miejsce.00:07:15:Masz problem?00:07:19:Nic, czego bym, kurwa, nie rozwi�za� sam.00:07:27:To do generator�w?00:07:31:Tak, g��wnie.00:07:34:Beau, musz� ci wlepi� mandat. Nie|mo�esz chlapa� tym po ca�ej ulicy.00:07:41:Co?00:07:45:Za to...00:07:47:Nie musisz... mi wypisywa� mandatu.00:07:51:Nie musisz. Zrobi�, co zechcesz.00:07:55:Czy nie dlatego tutaj jeste�my?00:07:59:By mie� cho� troch� wolno�ci?00:08:03:Przyjemnej jazdy.00:08:10:Taa, do��cz� go do kolekcji.00:08:15:Wiesz, Beau nie jest taki z�y.00:08:17:Po co go kara�?00:08:20:Mieszka sam w po�udniowym pa�mie.00:08:24:Ma�e upomnienie od czasu do czasu pozwoli|mu poczu�, �e jest cz�ci� miasta.00:08:29:Eben, odbi�r.00:08:34:Tak?00:08:35:Co� z�ego sta�o si� z psami Johna Riisa.00:08:45:Witam, s�uchacie KBRW Barrow Alaska.00:08:49:Dzi� jest ostatni dzie�...00:08:53:...ja tak�e|wyje�d�am. Z�apcie ostatni samolot.00:09:18:Stella, wszystko w porz�dku?00:09:22:Cholera, Malekai.00:09:25:Nie wiesz co znaczy ''pierwsze�stwo|przejazdu''?00:09:27:Przepraszam, Stella.00:09:29:Hamulce si� zaci�y.00:09:31:Eben chcia� to z|powrotem z lotniska przed burz�.00:09:34:- Pr�bowa�em...|- Cholera.00:09:36:Jecha�am na lotnisko.00:09:38:Eben nie m�g� ci� podrzuci�?00:09:42:Moja mama mo�e wzi�� ci� na hol.00:09:44:Ale ona nie je�dzi zbyt szybko.00:09:47:Kurwa, gdzie m�j telefon?00:10:15:To ja.00:10:16:Niespodzianka.00:10:22:Potrzebuj� transportu na lotnisko.00:10:25:Co?00:10:28:Jeste� w mie�cie i nie chcia�a� porozmawia�?00:10:30:Firma wys�a�a mnie tutaj do pracy.00:10:32:Przed chwil� mia�am drobny wypadek i...00:10:35:Utkn�am na Branson 355,|nied�ugo zamykaj� lotnisko00:10:38:i za nic nie dostan� si� ju� do Ancridge.00:10:44:Je�eli chcesz porozmawia�, mo�emy|to zrobi� w trakcie jazdy.00:10:51:Billy.00:10:53:Stella utkn�a na Branson 355.00:10:55:Potrzebuje transportu na|lotnisko, mo�esz po ni� jecha�?00:11:03:Taa.00:11:05:Stella, jestem potrzebny Johnowi|Riis, wi�c Billy po ciebie przyjedzie.00:11:11:Daj mi zna� gdy nadejdzie ten|dzie�, w kt�rym zechcesz pogada�.00:11:42:Jaki dupek m�g� zrobi� co� takiego?00:11:45:Wybi� ca�� psiarni�.00:11:47:Ka�dego psa jakiego mieli�my.00:11:49:Pok��ci�e� si� z kim� ostatnio, John?00:11:55:Zabij� go. Zabij�.00:12:00:To sta�o si� niedawno.00:12:04:Znajd� go.00:12:06:Dobrze.00:12:14:Nic ci nie b�dzie, Malekai.00:12:20:Co tak d�ugo?00:12:22:Nie mog�em znale�� cholernych kluczyk�w.00:12:24:A p�niej zacz��em si� zastanawia�,00:12:26:kt�ra to dok�adnie droga, a p�niej...00:12:28:Nie wa�ne, jed�my.00:12:34:Gra by�aby prostsza,|je�eli by� w ni� gra�a, babciu.00:12:37:Guzik mnie obchodz� te cholerne|gry, je�eli chcesz zna� prawd�.00:12:42:Spr�buj z bratem.00:12:46:Eben, chcesz zagra�?00:12:49:Teraz nie mog�, Jake, przykro mi.00:12:52:Gdy by�e� zaj�ty spraw� Johna|Riisa, zadzwoni� Carter Wilson.00:12:55:Banda wandali namiesza�a w utilidorze.00:13:00:Dzi�kuj�.00:13:04:Je�eli telefony alarmowe maj� pomaga�,00:13:06:to czemu zdaje mi si�, �e|co noc przynosz� problemy?00:13:22:Nie.00:13:26:No, to zosta�am tu uwi�ziona na miesi�c.00:13:37:Na pewno b�dzie kto� z kim� si� zabierzesz.00:13:39:Nie, utkn�am tutaj, Billy.00:13:40:Peggy, ja i dziewczynki|mo�emy spa� w jednym pokoju.00:13:42:B�dziesz mia�a jeden dla siebie.00:13:44:Nie mog� tutaj zosta�. Mam|rachunki do rozes�ania.00:13:46:Moje ro�liny szlag trafi.00:13:48:Co� wymy�limy.00:13:50:Zatrzymasz si� u mnie.00:13:53:Wyja�nisz mi i Peggy, co si�|popsu�o mi�dzy tob� i Ebenem.00:14:02:Zabraknie mi czasu, by to|wszystko wyja�ni�, Billy.00:14:30:Eben, co s�ycha�? Dobrze ci� widzie�.00:14:33:Musi by� tutaj chyba poni�ej 10 stopni.00:14:35:- Eben.|- Wilson.00:14:45:Twoja �ona nie mog�aby przynie��|ci jakiego� swetra?00:14:49:Przy okazji sprowadzi� ci tu ca�y r�d.00:14:52:Przyb�d� jak b�d� gotowi, jak przypuszczam.00:14:54:Wi�c...00:14:56:Znajdywa�em tutaj przez te|lata r�nego rodzaju �mieci.00:14:59:Jeansy, motocykle.00:15:01:Czasem udaje mi sie je wyj��, nim|Potw�r Prze�uwacz pogryzie je w choler�.00:15:05:Potw�r Prze�uwacz?00:15:15:Znalaz�em logo z helikoptera Wilsona.00:15:17:Wyj��em to, nim si� zupe�nie rozwali�o.00:15:24:Helikopter by� zabezpieczony, prawda Wilson?00:15:26:Tak, zamkn��em go w|hangarze, gdy turystyka zesz�a na psy.00:15:30:Nie zagl�da�em tam od kilku dni.00:15:32:Oderwali przepustnic� i|wirniki... Po�ow� pierdolonego helikoptera!00:15:36:To ca�e moje �ycie, Eben.00:15:39:Czemu kto� mia�by niszczy� moj� firm�?00:17:10:Przesta�cie!00:17:13:Przesta�cie!00:17:15:Kim wy jeste�cie?00:17:31:�adnego whisky.00:17:33:�adnego rumu.00:17:35:W tym miesi�cu alkohol jest zabroniony.00:17:38:Ludzie przechodz� teraz trudny okres w|ciemno�ci, w�dka nie musi tego pogarsza�.00:17:43:Zapomnij o00:17:45:alkoholu,00:17:47:Lucy.00:17:49:Przynie� mi...00:17:52:surowego hamburgera.00:17:54:Dostaniesz tutaj tylko dwa rodzaje mi�sa.|Mro�one lub sma�one.00:18:01:Nie chcesz mi przynie�� tego co chc� zje��,00:18:03:ani tego co chc� wypi�.00:18:05:Wystarczy, kole�.00:18:07:Zostaw pani�.00:18:31:Co powiesz na to by�my|wyszli na zewn�trz i pogadali?00:18:36:Co jest z�ego w tym, �e|mam ochot� na �wie�e mi�so?00:18:45:Chod�, idziemy.00:18:50:Zabieram ci� na zewn�trz.00:18:52:Chcia�bym to zobaczy�.00:18:56:Ja tak�e.00:18:59:By Lucy nie musia�a sprz�ta� po|tym jak Eben skopie ci dup�.00:19:06:Sprawiasz wi�cej k�opotu ni� jeste� wart.00:19:18:Wystarczy.00:19:20:Le�.00:19:25:Biuro stra�y po�arnej|pozwala ci nosi� sze�ciostrza�owca?00:19:28:To zabawne, ale nigdy nie pyta�am.00:19:33:A wi�c przegapi�a� sw�j|lot. C�, to niedobrze.00:19:36:Gdzie si� zatrzymasz?00:19:41:U Billego i Peggy.00:19:49:Porozmawiamy nied�ugo, jak przypuszczam.00:19:55:Pos�uchaj...00:19:57:Mo�e wpadn� przywita� si� z Jakiem i Helen.00:20:01:Taa.00:20:05:Cze��, Lucy.00:20:16:Dawno nie widzia�em takiego wandalizmu.00:20:20:Utrzyma�by� porz�dek w tym mie�cie beze mnie?00:20:32:Malekai rozwali� m�j samoch�d.00:20:36:Co za dzie�.00:20:38:Poczekaj jeszcze.00:20:51:Witaj.00:20:55:Cze��, Jake.00:21:03:Dok�d idziemy?00:21:04:Wracamy do twojego domu.00:21:06:W�a�cicielka mojego|mieszkania nie b�dzie chcia�a00:21:08:przez ca�� noc trzyma� pracownik�w ruroci�gu.00:21:10:Denise ma racj�.00:21:12:Wracajmy do mnie.00:21:13:Nie p�jd� do �adnego z was.00:21:17:Podzielimy si�, prawda?00:21:19:Nikt z nas nie musi by� chciwy.00:21:21:Chod�, b�dziemy grzeczni.00:21:23:B�dziecie?00:21:24:Wi�c gdzie tu zabawa?00:21:26:Ty niegrzeczna, ma�a dziwko.00:21:28:Ok, gramy w marynarza.00:21:30:Idziemy do osoby, kt�ra wygra.00:21:32:Dobry pomys�. Zagrajmy.00:21:33:Dalej. Zaczynajmy.00:21:36:Na trzy.00:21:38:1... 2...00:21:43:Gabe?00:21:46:Gabe?!00:21:49:Gabe!00:22:01:Pomocy!00:22:09:Powiem ci co mam.00:22:12:Nie pracujesz w rafinerii.00:22:15:Nie przylecia�e� tutaj.00:22:17:Kto� by ci� widzia�.00:22:20:A ju� na pewno nie jeste� st�d.00:22:22:Jak si� tutaj dosta�e�?00:22:32:W porz�dku.00:22:36:Mamy sporo czasu, by to rozgry��. Nikt|po ciebie nie przyjdzie przez miesi�c.00:22:58:Jake, chod� tutaj na chwil�.00:23:07:Co to, do cholery jest?00:23:09:To trawka.00:23:11:Pomaga jej na raka.00:23:13:Nie m�wi�am ci o tej szklarni. Nie|chcia�am, �eby� mnie aresztowa�.00:23:20:Teraz wiem czemu chcia�e�|przeprowadzi� si� do babci.00:23:22:Nie, my�la�em, �e ty i Stella|chcecie troch� prywatno�ci.00:23:25:Uda�o ci si�.00:23:29:Komputer nie dzia�a.00:23:33:Zadzwoni� po Gusa.00:23:39:Dziwne.00:23:43:Telefon te� nie dzia�a.00:23:45:Pan i pani szeryf. Tacy s�odcy.00:23:51:Tacy bezradni00:23:55:przeciw temu, co nadci�ga.00:23:59:Pr�buje nas wystraszy�.00:24:02:No to mu si� udaje.00:24:05:Mamy wa�niejsze sprawy na g�owie.00:24:08:Sprawdz� co u Gusa.00:24:09:Sprawd� co u Gusa.00:24:11:Zabijcie okna, ukryjcie si�,00:24:15:bo oni nadchodz�.00:24:19:Tym razem zabior� mnie ze sob�.00:24:21:Uhonoruj� mnie.00:24:24:Teraz.00:... [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl charloteee.keep.pl
00:00:10:/napisy, korekta, synchro by|.::kartezjusz73::.00:00:15:Barrow w stanie Alaska. Najbardziej wysuni�te|na p�noc miasteczko w USA.00:00:39:Odizolowani na 80 milach bezdro�nej dziczy.00:00:45:Odci�ci od �wiata ka�dej|zimy przez 30 dni nocy.00:00:50:30 DNI NOCY00:02:34:Ostatni dzie� s�o�ca.00:03:03:Dziwne.00:03:05:Kto m�g� zrobi� co� takiego?00:03:09:Mo�e kto� si� w�ciek�, gdy|zobaczy� rachunek za roaming?00:03:13:Kradzie� kom�rek ma sens.|Mo�esz je zhackowa�.00:03:16:Mo�esz ustawi� rachunki na konto innej osoby.00:03:20:Ale pali� je?00:03:23:Dzieciaki? Chcia�y wyci�� jaki� numer?00:03:26:Nie.00:03:28:Zostawiliby notk�:00:03:31:''Rodzice, pierdolcie si�. ''00:03:33:Albo ''Pierdolimy �wiat'', czy co�.00:03:42:W sumie nie taki g�upi pomys�.00:04:00:Zabra�em tutaj Peggy na pierwsz� randk�.00:04:03:Jak my wszyscy.00:04:07:Nie Peggy oczywi�cie.00:04:11:Tak, �api�.00:04:16:Ostatni zach�d s�o�ca w miesi�cu.00:04:19:Zawsze dzia�a.00:04:26:Wracajmy do obozu.00:04:31:Wszystko w porz�dku, Eben?00:04:35:Tak.00:05:13:Nawet nie zawracaj sobie g�owy. Nikt|tego nie zauwa�y przez miesi�c.00:05:16:To tradycja.00:05:37:Od�o�y�a� to na ostatni� chwil�, prawda?00:05:39:Jest masa ma�ych miasteczek w tym stanie.00:05:41:M�j szef chce mie� zawsze|sprawdzony sprz�t przed 31.00:05:46:Zauwa�y�em, �e Barrow zostawi� na koniec.00:05:51:Jeste� pewna, �e nie chcesz zosta�?00:05:53:Ja i Jeannie mieli�my nadziej�, �e mo�e ty i|Eben przemy�licie ponownie t� ca�� separacj�.00:06:01:Dzi�ki.00:06:05:Musz� zd��y� na samolot.00:06:15:W porz�dku, skarbie.00:06:17:Teraz czeka mnie miesi�c bez s�o�ca.00:06:19:Obiecuj� nie je�� wy��cznie oliwek i snack�w.00:06:28:Dobrej zabawy w Seattle.00:06:30:To do zobaczenia, Kirsten. Zadzwoni�|gdy dotr� na miejsce.00:07:15:Masz problem?00:07:19:Nic, czego bym, kurwa, nie rozwi�za� sam.00:07:27:To do generator�w?00:07:31:Tak, g��wnie.00:07:34:Beau, musz� ci wlepi� mandat. Nie|mo�esz chlapa� tym po ca�ej ulicy.00:07:41:Co?00:07:45:Za to...00:07:47:Nie musisz... mi wypisywa� mandatu.00:07:51:Nie musisz. Zrobi�, co zechcesz.00:07:55:Czy nie dlatego tutaj jeste�my?00:07:59:By mie� cho� troch� wolno�ci?00:08:03:Przyjemnej jazdy.00:08:10:Taa, do��cz� go do kolekcji.00:08:15:Wiesz, Beau nie jest taki z�y.00:08:17:Po co go kara�?00:08:20:Mieszka sam w po�udniowym pa�mie.00:08:24:Ma�e upomnienie od czasu do czasu pozwoli|mu poczu�, �e jest cz�ci� miasta.00:08:29:Eben, odbi�r.00:08:34:Tak?00:08:35:Co� z�ego sta�o si� z psami Johna Riisa.00:08:45:Witam, s�uchacie KBRW Barrow Alaska.00:08:49:Dzi� jest ostatni dzie�...00:08:53:...ja tak�e|wyje�d�am. Z�apcie ostatni samolot.00:09:18:Stella, wszystko w porz�dku?00:09:22:Cholera, Malekai.00:09:25:Nie wiesz co znaczy ''pierwsze�stwo|przejazdu''?00:09:27:Przepraszam, Stella.00:09:29:Hamulce si� zaci�y.00:09:31:Eben chcia� to z|powrotem z lotniska przed burz�.00:09:34:- Pr�bowa�em...|- Cholera.00:09:36:Jecha�am na lotnisko.00:09:38:Eben nie m�g� ci� podrzuci�?00:09:42:Moja mama mo�e wzi�� ci� na hol.00:09:44:Ale ona nie je�dzi zbyt szybko.00:09:47:Kurwa, gdzie m�j telefon?00:10:15:To ja.00:10:16:Niespodzianka.00:10:22:Potrzebuj� transportu na lotnisko.00:10:25:Co?00:10:28:Jeste� w mie�cie i nie chcia�a� porozmawia�?00:10:30:Firma wys�a�a mnie tutaj do pracy.00:10:32:Przed chwil� mia�am drobny wypadek i...00:10:35:Utkn�am na Branson 355,|nied�ugo zamykaj� lotnisko00:10:38:i za nic nie dostan� si� ju� do Ancridge.00:10:44:Je�eli chcesz porozmawia�, mo�emy|to zrobi� w trakcie jazdy.00:10:51:Billy.00:10:53:Stella utkn�a na Branson 355.00:10:55:Potrzebuje transportu na|lotnisko, mo�esz po ni� jecha�?00:11:03:Taa.00:11:05:Stella, jestem potrzebny Johnowi|Riis, wi�c Billy po ciebie przyjedzie.00:11:11:Daj mi zna� gdy nadejdzie ten|dzie�, w kt�rym zechcesz pogada�.00:11:42:Jaki dupek m�g� zrobi� co� takiego?00:11:45:Wybi� ca�� psiarni�.00:11:47:Ka�dego psa jakiego mieli�my.00:11:49:Pok��ci�e� si� z kim� ostatnio, John?00:11:55:Zabij� go. Zabij�.00:12:00:To sta�o si� niedawno.00:12:04:Znajd� go.00:12:06:Dobrze.00:12:14:Nic ci nie b�dzie, Malekai.00:12:20:Co tak d�ugo?00:12:22:Nie mog�em znale�� cholernych kluczyk�w.00:12:24:A p�niej zacz��em si� zastanawia�,00:12:26:kt�ra to dok�adnie droga, a p�niej...00:12:28:Nie wa�ne, jed�my.00:12:34:Gra by�aby prostsza,|je�eli by� w ni� gra�a, babciu.00:12:37:Guzik mnie obchodz� te cholerne|gry, je�eli chcesz zna� prawd�.00:12:42:Spr�buj z bratem.00:12:46:Eben, chcesz zagra�?00:12:49:Teraz nie mog�, Jake, przykro mi.00:12:52:Gdy by�e� zaj�ty spraw� Johna|Riisa, zadzwoni� Carter Wilson.00:12:55:Banda wandali namiesza�a w utilidorze.00:13:00:Dzi�kuj�.00:13:04:Je�eli telefony alarmowe maj� pomaga�,00:13:06:to czemu zdaje mi si�, �e|co noc przynosz� problemy?00:13:22:Nie.00:13:26:No, to zosta�am tu uwi�ziona na miesi�c.00:13:37:Na pewno b�dzie kto� z kim� si� zabierzesz.00:13:39:Nie, utkn�am tutaj, Billy.00:13:40:Peggy, ja i dziewczynki|mo�emy spa� w jednym pokoju.00:13:42:B�dziesz mia�a jeden dla siebie.00:13:44:Nie mog� tutaj zosta�. Mam|rachunki do rozes�ania.00:13:46:Moje ro�liny szlag trafi.00:13:48:Co� wymy�limy.00:13:50:Zatrzymasz si� u mnie.00:13:53:Wyja�nisz mi i Peggy, co si�|popsu�o mi�dzy tob� i Ebenem.00:14:02:Zabraknie mi czasu, by to|wszystko wyja�ni�, Billy.00:14:30:Eben, co s�ycha�? Dobrze ci� widzie�.00:14:33:Musi by� tutaj chyba poni�ej 10 stopni.00:14:35:- Eben.|- Wilson.00:14:45:Twoja �ona nie mog�aby przynie��|ci jakiego� swetra?00:14:49:Przy okazji sprowadzi� ci tu ca�y r�d.00:14:52:Przyb�d� jak b�d� gotowi, jak przypuszczam.00:14:54:Wi�c...00:14:56:Znajdywa�em tutaj przez te|lata r�nego rodzaju �mieci.00:14:59:Jeansy, motocykle.00:15:01:Czasem udaje mi sie je wyj��, nim|Potw�r Prze�uwacz pogryzie je w choler�.00:15:05:Potw�r Prze�uwacz?00:15:15:Znalaz�em logo z helikoptera Wilsona.00:15:17:Wyj��em to, nim si� zupe�nie rozwali�o.00:15:24:Helikopter by� zabezpieczony, prawda Wilson?00:15:26:Tak, zamkn��em go w|hangarze, gdy turystyka zesz�a na psy.00:15:30:Nie zagl�da�em tam od kilku dni.00:15:32:Oderwali przepustnic� i|wirniki... Po�ow� pierdolonego helikoptera!00:15:36:To ca�e moje �ycie, Eben.00:15:39:Czemu kto� mia�by niszczy� moj� firm�?00:17:10:Przesta�cie!00:17:13:Przesta�cie!00:17:15:Kim wy jeste�cie?00:17:31:�adnego whisky.00:17:33:�adnego rumu.00:17:35:W tym miesi�cu alkohol jest zabroniony.00:17:38:Ludzie przechodz� teraz trudny okres w|ciemno�ci, w�dka nie musi tego pogarsza�.00:17:43:Zapomnij o00:17:45:alkoholu,00:17:47:Lucy.00:17:49:Przynie� mi...00:17:52:surowego hamburgera.00:17:54:Dostaniesz tutaj tylko dwa rodzaje mi�sa.|Mro�one lub sma�one.00:18:01:Nie chcesz mi przynie�� tego co chc� zje��,00:18:03:ani tego co chc� wypi�.00:18:05:Wystarczy, kole�.00:18:07:Zostaw pani�.00:18:31:Co powiesz na to by�my|wyszli na zewn�trz i pogadali?00:18:36:Co jest z�ego w tym, �e|mam ochot� na �wie�e mi�so?00:18:45:Chod�, idziemy.00:18:50:Zabieram ci� na zewn�trz.00:18:52:Chcia�bym to zobaczy�.00:18:56:Ja tak�e.00:18:59:By Lucy nie musia�a sprz�ta� po|tym jak Eben skopie ci dup�.00:19:06:Sprawiasz wi�cej k�opotu ni� jeste� wart.00:19:18:Wystarczy.00:19:20:Le�.00:19:25:Biuro stra�y po�arnej|pozwala ci nosi� sze�ciostrza�owca?00:19:28:To zabawne, ale nigdy nie pyta�am.00:19:33:A wi�c przegapi�a� sw�j|lot. C�, to niedobrze.00:19:36:Gdzie si� zatrzymasz?00:19:41:U Billego i Peggy.00:19:49:Porozmawiamy nied�ugo, jak przypuszczam.00:19:55:Pos�uchaj...00:19:57:Mo�e wpadn� przywita� si� z Jakiem i Helen.00:20:01:Taa.00:20:05:Cze��, Lucy.00:20:16:Dawno nie widzia�em takiego wandalizmu.00:20:20:Utrzyma�by� porz�dek w tym mie�cie beze mnie?00:20:32:Malekai rozwali� m�j samoch�d.00:20:36:Co za dzie�.00:20:38:Poczekaj jeszcze.00:20:51:Witaj.00:20:55:Cze��, Jake.00:21:03:Dok�d idziemy?00:21:04:Wracamy do twojego domu.00:21:06:W�a�cicielka mojego|mieszkania nie b�dzie chcia�a00:21:08:przez ca�� noc trzyma� pracownik�w ruroci�gu.00:21:10:Denise ma racj�.00:21:12:Wracajmy do mnie.00:21:13:Nie p�jd� do �adnego z was.00:21:17:Podzielimy si�, prawda?00:21:19:Nikt z nas nie musi by� chciwy.00:21:21:Chod�, b�dziemy grzeczni.00:21:23:B�dziecie?00:21:24:Wi�c gdzie tu zabawa?00:21:26:Ty niegrzeczna, ma�a dziwko.00:21:28:Ok, gramy w marynarza.00:21:30:Idziemy do osoby, kt�ra wygra.00:21:32:Dobry pomys�. Zagrajmy.00:21:33:Dalej. Zaczynajmy.00:21:36:Na trzy.00:21:38:1... 2...00:21:43:Gabe?00:21:46:Gabe?!00:21:49:Gabe!00:22:01:Pomocy!00:22:09:Powiem ci co mam.00:22:12:Nie pracujesz w rafinerii.00:22:15:Nie przylecia�e� tutaj.00:22:17:Kto� by ci� widzia�.00:22:20:A ju� na pewno nie jeste� st�d.00:22:22:Jak si� tutaj dosta�e�?00:22:32:W porz�dku.00:22:36:Mamy sporo czasu, by to rozgry��. Nikt|po ciebie nie przyjdzie przez miesi�c.00:22:58:Jake, chod� tutaj na chwil�.00:23:07:Co to, do cholery jest?00:23:09:To trawka.00:23:11:Pomaga jej na raka.00:23:13:Nie m�wi�am ci o tej szklarni. Nie|chcia�am, �eby� mnie aresztowa�.00:23:20:Teraz wiem czemu chcia�e�|przeprowadzi� si� do babci.00:23:22:Nie, my�la�em, �e ty i Stella|chcecie troch� prywatno�ci.00:23:25:Uda�o ci si�.00:23:29:Komputer nie dzia�a.00:23:33:Zadzwoni� po Gusa.00:23:39:Dziwne.00:23:43:Telefon te� nie dzia�a.00:23:45:Pan i pani szeryf. Tacy s�odcy.00:23:51:Tacy bezradni00:23:55:przeciw temu, co nadci�ga.00:23:59:Pr�buje nas wystraszy�.00:24:02:No to mu si� udaje.00:24:05:Mamy wa�niejsze sprawy na g�owie.00:24:08:Sprawdz� co u Gusa.00:24:09:Sprawd� co u Gusa.00:24:11:Zabijcie okna, ukryjcie si�,00:24:15:bo oni nadchodz�.00:24:19:Tym razem zabior� mnie ze sob�.00:24:21:Uhonoruj� mnie.00:24:24:Teraz.00:... [ Pobierz całość w formacie PDF ]