24 Godziny Wybawienie ( 24 Redemption ) 2008 Thriller , rożne
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
00:00:17:ODKUPIENIE00:01:27:Dzie� dobry!|Prosz� usi���!00:01:32:Witam wszystkich serdecznie.00:01:35:Co roku spotykamy si�, by odda�|cze�� idei wolno�ci, neutralno�ci...00:01:41:Gotowy?00:01:42:i cz�owiecze�stwa.00:01:44:Chcia�em dzi� zwr�ci� pa�stwa|uwag� na wi�nia ceIi �mierci.00:01:50:Odby� niezwyk�� podr�|od przewodzenia gangiem00:01:55:do dzia�ania na rzecz pokoju.00:01:58:W czasie pokuty w wi�zieniu|zastanowi� si� nad swoim �yciem00:02:01:i postanowi� nak�ania� m�odych,|by go nie na�IadowaIi.00:02:07:Zdarza si�, �e Iudzie|schodz� na z�� drog�.00:02:10:Lecz powinni�my pami�ta�,|�e ka�dy cz�owiek si� Iiczy.00:02:14:Zapami�tajcie jego imi�.00:02:19:StanIey ''Tookie'' WiIIiams.00:02:23:Kiedy� by�em|''Kr�Iem Crips�w''.00:02:26:Zobaczcie, co zosta�o|z mojego kr�Iestwa.00:02:29:To nie szko�a gIadiator�w.00:02:31:Niczego tu nie dowiedziecie.|Nie staniecie si� tu m�czyznami.00:02:36:TyIko sp�jrzcie na mnie!00:02:43:- Cze��!|- Cze��!00:02:44:Przepraszam za sp�nienie.00:02:46:Wiedzia�am, �e musisz|przebi� si� przez korek.00:02:48:Dorothy!00:02:49:TyIko �artowa�am.|Czyta�am twoj� propozycj�.00:02:54:Ksi��ka o gangu Crips�w?|To do ciebie nie pasuje.00:02:59:Dorothy, nie chc� pisa�|nast�pnej ksi��ki o historii.00:03:01:Okropie�stwa dziej� si�|na naszych oczach.00:03:03:10 tysi�cy czarnych m�czyzn|zgin�o przez ostatnie 20 Iat00:03:08:z powodu waIk gang�w,|nie Iicz�c rannych i skazanych.00:03:11:AIe jak to sprzeda�?00:03:12:Nie wiem, to ty jeste� agentem.|To twoja dzia�ka.00:03:14:AIe trzeba co� z tym zrobi�.00:03:16:Ta ksi��ka mo�e|otworzy� komu� oczy.00:03:20:Barbaro, to mi do ciebie|nie pasuje.00:03:21:Pos�uchaj, Dorothy! Mam syna,|jemu te� co� mo�e si� sta�.00:03:25:Po prostu musz�|o tym napisa�.00:03:32:- Ten ''Tookie'', co o nim wiesz?|- To bestia, kt�ra rozp�ta�a to piek�o.00:03:38:- Mo�esz przeprowadzi� z nim wywiad?|- Pr�bowa�am.00:03:41:AIe on siedzi w ceIi �mierci|w wi�zieniu San Quentin.00:03:43:Narz�dziem zbrodni by�a00:03:46:1 2-milimetrowa Itaka,|�adowana r�cznie.00:03:49:Lufa i �o�ysko kr�tsze,|ni� zezwalaj� przepisy.00:03:51:Pierwsze z trzech cia�|znaleziono przy recepcji motelu.00:03:52:Strza� w g�ow�.|Rany postrza�owe wskazuj�00:03:54:na strza� z bliskiej odleg�o�ci.00:04:01:Kula wysz�a z cia�a|ofiary przez mostek.00:04:04:Od�amki pocisku wbi�y|si� w wyk�adzin� przy ciele,00:04:06:co wskazuje na to, �e|drugi strza� oddano z g�ry.00:04:10:- Ile brakowa�o w kasie?|- 1 20 dolar�w.00:04:14:Jedna ofiara w spo�ywczym,|trzy trupy przez 1 20 dolar�w.00:04:19:Wysoki s�dzie,|dzi�kuj� za uwag�.00:04:20:Przepraszam, musz� ju� zamyka�.00:04:31:Czy �awa przysi�g�ych podj�a decyzj�?00:04:34:Tak, wysoki s�dzie.00:04:36:UznaIi�my oskar�onego|StanIey'a WiIIiamsa00:04:39:za winnego wszystkich|czterech zarzucanych mu zab�jstw.00:04:42:Zatem moi bIi�ni mnie zabij�?00:04:48:WI�ZIENIE SAN QUENTIN,|rok 198100:04:52:Witaj, brachuI|Hej, TookieI00:04:57:Co s�ycha�?|TookieI00:05:33:Otw�rz usta. Wysu� j�zyk.00:05:39:PochyI si�. Szeroko!00:05:49:Stra�nicy na miejsca!00:06:38:W czym mog� pani pom�c,|pani BecneI?00:06:39:Chcia�abym si� dowiedzie�,|dIaczego Tookie WiIIiams00:06:41:nie chce si� ze mn� spotka�?00:06:42:Nie umiem pani odpowiedzie�.00:06:44:Jestem jego obro�c� z urz�du.|Na pewno nie chodzi o pani�.00:06:47:Nie chcia� rozmawia�|z dziennikarzami od 10 Iat.00:06:49:Od 1 2 Iat jest w ceIi �mierci.00:06:51:Jak stoi jego sprawa?00:06:52:Nie mam upowa�nienia,|by o tym m�wi�.00:06:54:AIe tyIe pani powiem:00:06:55:s� niewieIkie szanse, �e|nie dojdzie do egzekucji.00:06:57:Kto chce i�� na �wiczenia,|niech stanie przed cel�.00:07:04:Twoi Iudzie opanowaIi bIok D.00:07:06:Panoszycie si� na wschodnim bIoku.|Kradniecie, co popadnie.00:07:11:Wiesz, co znaczy ZOC?00:07:15:Zjednoczona Organizacja Cech�w.00:07:18:Tym jeste�my tutaj.|Jest nas trzystu.00:07:21:Musimy dzia�a� razem.|Inaczej nas dopadn�.00:07:25:Niech nikt tu nie idzie|do wychodka bez mojego pozwoIenia.00:07:30:Dobra.00:07:32:Powiedz wszystkim,|�e tu jestem.00:07:46:Jeszcze pi��!00:07:48:Dawaj! Pi�� powt�rze�!|Daj z siebie wszystko!00:07:53:St�j. Unie� r�ce.00:08:03:Uwaga! B�dzie rozr�ba!00:08:17:To ja rz�dz� w bIoku D.|Masz z tym probIem?00:08:20:Do�� mu!00:08:27:Wiesz, kto to?00:08:29:A co mnie to odchodzi?00:08:39:Wi�c m�wisz,|�e wszystko kontroIuje?00:08:42:Wszyscy p�ac� mu czynsz!00:08:45:DiIerzy p�ac� mu podatki!00:08:47:Wie o ka�dym kto tu|co� szmugIuje.00:08:50:I nic na niego nie mamy?00:08:59:CharIes? �cisz to!00:09:04:Wiesz, �e nie znosz� tej|szowinistycznej muzyki!00:09:10:- CharIes?|- Co?00:09:16:Gdzie idziesz?|Podci�gnij te spodnie!00:09:19:Id� do ojca.00:09:21:DIaczego si� tak ubierasz,|gdy do niego chodzisz?00:09:24:Je�Ii si� ubierasz jak meneI,|wezm� ci� za meneIa.00:09:28:Nie ma obaw, mamo.00:09:31:- Uwa�aj na siebie!|- Dobra.00:09:34:Dobra.00:09:43:Stra�nicy na pi�trzeI00:09:47:Kto chce i�� na �wiczenia,|niech stanie przed ceI�.00:10:07:Idziemy!00:10:20:Uwa�aj, Took!00:10:23:Co tu si� dzieje?00:10:26:Odsu�cie si�.00:10:35:Nie rusza� si�!|Bo strzeIam!00:10:39:Nie strzeIajcie!00:10:45:IdeaInie. Wrzu� obu|do ''dziury''.00:10:48:Niech WiIIiams tam zgnije.00:10:53:SkurwysynyI00:11:06:Starczy, AIbert!00:11:08:Cicho!00:11:10:AIbert, ostrzegam ci�!00:11:11:Idzie WieIka Berta!00:11:13:DIaczego si� od|niego nie odczepisz?00:11:16:Wiesz, �e jest nieszkodIiwy,|to wariat.00:11:19:Lepiej mi do��,|jak ju� musisz.00:11:21:Z ca�ym szacunkiem,|to nie tw�j probIem, cz�owieku.00:11:23:To niech to b�dzie m�j probIem.00:11:27:Jak musisz si� wy�y�,|wy�yj si� na mnie.00:11:29:DIaczego si� w to mieszasz?|Nie wtr�caj si�!00:11:31:Na mnie si� wy�ywaj!00:11:34:No, dawaj! Dawaj!00:11:39:Daj mu, co chce.00:11:41:Dawaj!00:11:55:Dawajcie! TyIko tyIe potraficie?00:12:14:TyIko tyIe... potraficie?00:12:24:Tookie?00:12:29:Tookie?|TookieI00:13:10:Wychodzi pan dzi� na spacerniak,|panie Pierson?00:13:18:Kto to?00:13:20:Nazywamy go ''Antyk''.00:13:22:Nie wyszed� z ceIi odk�d|go tu przyprowadziIi.00:13:25:Lubi� go pyta�, czy nie|chcia�by wyj��. Nie chce.00:13:30:M�wi, �e ma tu wszystko,|czego potrzebuje.00:13:42:DOM KULTURY|HRABSTWA IMPERIAL00:14:14:Pani BecneI?|Jestem Tony Bogart.00:14:17:- Jak si� pan miewa?|- Nie najgorzej.00:14:19:Witamy na dworze ImperiaI,|w bramie piekie�.00:14:21:Co� pani poda�?|Jedzonko? Picie?00:14:24:Nie, dzi�kuj�.00:14:26:Po pierwsze, to nie ze mn�|powinna pani rozmawia� o ksi��ce.00:14:29:Musi pani porozmawia�|z WieIkim Tookiem.00:14:31:To nasz superbohater.|Legenda.00:14:33:Je�Ii on mi pozwoIi, porozmawiamy.00:14:36:Pisa�am do niego|ju� pi�� razy, aIe nie odpowiedzia�.00:14:41:Stan ju� taki jest.|Spytam, co si� da zrobi�.00:14:43:Dzi�kuj�.00:15:15:Co tam robisz?00:15:21:Co? Co m�wisz?00:15:24:Powiedzia�em, �e to okna,|m�odzie�cze.00:15:31:Powiniene� sam spr�bowa�.|Mo�e przez nie wyjdziesz.00:15:48:Panie WiIIiams?|To od pana Piersona.00:15:58:Kto to?00:16:00:To Antyk, z pana korytarza.00:16:07:To okna, m�odzie�cze.|Mo�e przez nie wyjdziesz.00:16:43:Spr�buj sam takie robi�.|To ci� uwolniI00:17:56:Postrzega� - zdobywa� wiedz�|za pomoc� zmys��w.00:18:03:Postrzega�.00:18:16:Wykry� - dowiedzie� si�|lub odkry�.00:18:19:Pog�oska - opinia|niezgodna z zarzutami.00:18:21:Odp�aci� - odwzajemni� si�.00:18:23:Co B�g zsy�a, jest lepsze|od tego, czego pragnie cz�owiek.00:18:25:Najlepsza zemsta|to zemsta niewykonana.00:18:27:Strach mo�e uleczy�|tylko przeznaczenie.00:18:29:Harmonia.00:18:30:Dzieci nigdy nie strofowano.00:18:33:Jezus zst�pi� do nas z nieba.00:18:34:Wszyscy jeste�my w izolatkach|naszych cia�.00:18:36:Czarni trzymaj� si� tego,|na co - jako czarny - nie mog�00:18:40:sobie pozwoli�.;|na wiar� w niewinno��.00:18:44:Pomys�, kt�ry nie jest niebezpieczny|nie zas�uguje na t� nazw�.00:18:47:Nie mo�na pozna�,|co w cz�owieku jest najlepsze.00:18:49:Odkupienie.00:18:52:Wyzwoli� si� - unikn�� �mierci;|czyni� dobro.00:18:59:Odkupienie.00:19:06:Panie Williams, pisz� ksi��k�|o gangu Crips�w00:19:11:i jego przerodzeniu si�|w ruch �wiatowy.00:19:13:Jako jeden z za�o�ycieli gangu,|m�g�by mi pan00:19:18:dostarczy� wa�nych|informacji o powstaniu grupy.00:19:22:Tony Bogart powiedzia� mi,|bym jeszcze raz spr�bowa�a.00:19:25:Dobrze si� zapozna� z moj� prac�.00:19:31:Chc� napisa� powa�n� histori�,|prawdziw�, wywa�on�.00:19:37:Nie zamierzam pana|demonizowa�.00:19:41:Gotowy?00:19:55:Tak?00:19:57:Przysz�am si� spotka�|ze StanIeyem WiIIiamsem.00:20:00:- Prosz� prosto.|- Dzi�kuj�.00:20:45:Prosz� zdj�� buty|i z�o�y� wszystko do koszyka.00:21:06:- Tw�j pierwszy raz, kotku?|- Tak.00:21:10:Przyzwyczaisz si�.|Ja do tego przywyk�am.00:21:16:Poza chwiI�, gdy si� zapaIa|czerwone �wiat�o.00:21:18:To komora �mierci.00:21:20:Kiedy paIi si� czerwone �wiat�o,|trwa egzekucja.00:21:23:Do tego nie mog� przywykn��.00:21:33:Wej��I00:21:58:Bli�ej nie wolnoI00:22:11:Panie StanIey'u ''Tookie''...00:22:13:Prosz� mi m�wi� Tookie.00:22:15:Tookie. Przepraszam.00:22:31:Czy to potrzebne?00:22:34:Oni tak uwa�aj�.00:22:37:Rozumiem.00:22:42:Poczekaj chwiI�, nie s�dzisz,|�e powinna� spyta�, czy mo�na?00:22:47:Przepraszam. Mo�e powinnam|zacz�� od...00:22:54:Mo�e powinna� zacz�� od|powiedzenia, kto ci� przys�a�?00:22:56:- PoIicja, s�d, FBI?|- Co?00:22:59:Pytam, czy to jaka� zmy�ka?00:23:00:Chcesz ze mnie co� wyci�gn��,|by mnie wkopa�?00:23:02:Nie mam takiego|zamiaru, panie WiIIiams.00:23:04:- Jest pani zam�na?|- Rozwiedziona.00:23:09:- Ma pani dzieci?|- Syna w coIIege'u.00:23:12:Wi�c jest pani panienk�|z uniwersytetu.00:23:15:Studiowa�am na MIT|i uniwersytecie w Chicago.00:23:18:Sko�czy�am studia|z wyr�nieniem.00:23:19:Czym si� zajmuj� pani rodzice?00:23:21:Mama by�a nauczycie... [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl charloteee.keep.pl
00:00:17:ODKUPIENIE00:01:27:Dzie� dobry!|Prosz� usi���!00:01:32:Witam wszystkich serdecznie.00:01:35:Co roku spotykamy si�, by odda�|cze�� idei wolno�ci, neutralno�ci...00:01:41:Gotowy?00:01:42:i cz�owiecze�stwa.00:01:44:Chcia�em dzi� zwr�ci� pa�stwa|uwag� na wi�nia ceIi �mierci.00:01:50:Odby� niezwyk�� podr�|od przewodzenia gangiem00:01:55:do dzia�ania na rzecz pokoju.00:01:58:W czasie pokuty w wi�zieniu|zastanowi� si� nad swoim �yciem00:02:01:i postanowi� nak�ania� m�odych,|by go nie na�IadowaIi.00:02:07:Zdarza si�, �e Iudzie|schodz� na z�� drog�.00:02:10:Lecz powinni�my pami�ta�,|�e ka�dy cz�owiek si� Iiczy.00:02:14:Zapami�tajcie jego imi�.00:02:19:StanIey ''Tookie'' WiIIiams.00:02:23:Kiedy� by�em|''Kr�Iem Crips�w''.00:02:26:Zobaczcie, co zosta�o|z mojego kr�Iestwa.00:02:29:To nie szko�a gIadiator�w.00:02:31:Niczego tu nie dowiedziecie.|Nie staniecie si� tu m�czyznami.00:02:36:TyIko sp�jrzcie na mnie!00:02:43:- Cze��!|- Cze��!00:02:44:Przepraszam za sp�nienie.00:02:46:Wiedzia�am, �e musisz|przebi� si� przez korek.00:02:48:Dorothy!00:02:49:TyIko �artowa�am.|Czyta�am twoj� propozycj�.00:02:54:Ksi��ka o gangu Crips�w?|To do ciebie nie pasuje.00:02:59:Dorothy, nie chc� pisa�|nast�pnej ksi��ki o historii.00:03:01:Okropie�stwa dziej� si�|na naszych oczach.00:03:03:10 tysi�cy czarnych m�czyzn|zgin�o przez ostatnie 20 Iat00:03:08:z powodu waIk gang�w,|nie Iicz�c rannych i skazanych.00:03:11:AIe jak to sprzeda�?00:03:12:Nie wiem, to ty jeste� agentem.|To twoja dzia�ka.00:03:14:AIe trzeba co� z tym zrobi�.00:03:16:Ta ksi��ka mo�e|otworzy� komu� oczy.00:03:20:Barbaro, to mi do ciebie|nie pasuje.00:03:21:Pos�uchaj, Dorothy! Mam syna,|jemu te� co� mo�e si� sta�.00:03:25:Po prostu musz�|o tym napisa�.00:03:32:- Ten ''Tookie'', co o nim wiesz?|- To bestia, kt�ra rozp�ta�a to piek�o.00:03:38:- Mo�esz przeprowadzi� z nim wywiad?|- Pr�bowa�am.00:03:41:AIe on siedzi w ceIi �mierci|w wi�zieniu San Quentin.00:03:43:Narz�dziem zbrodni by�a00:03:46:1 2-milimetrowa Itaka,|�adowana r�cznie.00:03:49:Lufa i �o�ysko kr�tsze,|ni� zezwalaj� przepisy.00:03:51:Pierwsze z trzech cia�|znaleziono przy recepcji motelu.00:03:52:Strza� w g�ow�.|Rany postrza�owe wskazuj�00:03:54:na strza� z bliskiej odleg�o�ci.00:04:01:Kula wysz�a z cia�a|ofiary przez mostek.00:04:04:Od�amki pocisku wbi�y|si� w wyk�adzin� przy ciele,00:04:06:co wskazuje na to, �e|drugi strza� oddano z g�ry.00:04:10:- Ile brakowa�o w kasie?|- 1 20 dolar�w.00:04:14:Jedna ofiara w spo�ywczym,|trzy trupy przez 1 20 dolar�w.00:04:19:Wysoki s�dzie,|dzi�kuj� za uwag�.00:04:20:Przepraszam, musz� ju� zamyka�.00:04:31:Czy �awa przysi�g�ych podj�a decyzj�?00:04:34:Tak, wysoki s�dzie.00:04:36:UznaIi�my oskar�onego|StanIey'a WiIIiamsa00:04:39:za winnego wszystkich|czterech zarzucanych mu zab�jstw.00:04:42:Zatem moi bIi�ni mnie zabij�?00:04:48:WI�ZIENIE SAN QUENTIN,|rok 198100:04:52:Witaj, brachuI|Hej, TookieI00:04:57:Co s�ycha�?|TookieI00:05:33:Otw�rz usta. Wysu� j�zyk.00:05:39:PochyI si�. Szeroko!00:05:49:Stra�nicy na miejsca!00:06:38:W czym mog� pani pom�c,|pani BecneI?00:06:39:Chcia�abym si� dowiedzie�,|dIaczego Tookie WiIIiams00:06:41:nie chce si� ze mn� spotka�?00:06:42:Nie umiem pani odpowiedzie�.00:06:44:Jestem jego obro�c� z urz�du.|Na pewno nie chodzi o pani�.00:06:47:Nie chcia� rozmawia�|z dziennikarzami od 10 Iat.00:06:49:Od 1 2 Iat jest w ceIi �mierci.00:06:51:Jak stoi jego sprawa?00:06:52:Nie mam upowa�nienia,|by o tym m�wi�.00:06:54:AIe tyIe pani powiem:00:06:55:s� niewieIkie szanse, �e|nie dojdzie do egzekucji.00:06:57:Kto chce i�� na �wiczenia,|niech stanie przed cel�.00:07:04:Twoi Iudzie opanowaIi bIok D.00:07:06:Panoszycie si� na wschodnim bIoku.|Kradniecie, co popadnie.00:07:11:Wiesz, co znaczy ZOC?00:07:15:Zjednoczona Organizacja Cech�w.00:07:18:Tym jeste�my tutaj.|Jest nas trzystu.00:07:21:Musimy dzia�a� razem.|Inaczej nas dopadn�.00:07:25:Niech nikt tu nie idzie|do wychodka bez mojego pozwoIenia.00:07:30:Dobra.00:07:32:Powiedz wszystkim,|�e tu jestem.00:07:46:Jeszcze pi��!00:07:48:Dawaj! Pi�� powt�rze�!|Daj z siebie wszystko!00:07:53:St�j. Unie� r�ce.00:08:03:Uwaga! B�dzie rozr�ba!00:08:17:To ja rz�dz� w bIoku D.|Masz z tym probIem?00:08:20:Do�� mu!00:08:27:Wiesz, kto to?00:08:29:A co mnie to odchodzi?00:08:39:Wi�c m�wisz,|�e wszystko kontroIuje?00:08:42:Wszyscy p�ac� mu czynsz!00:08:45:DiIerzy p�ac� mu podatki!00:08:47:Wie o ka�dym kto tu|co� szmugIuje.00:08:50:I nic na niego nie mamy?00:08:59:CharIes? �cisz to!00:09:04:Wiesz, �e nie znosz� tej|szowinistycznej muzyki!00:09:10:- CharIes?|- Co?00:09:16:Gdzie idziesz?|Podci�gnij te spodnie!00:09:19:Id� do ojca.00:09:21:DIaczego si� tak ubierasz,|gdy do niego chodzisz?00:09:24:Je�Ii si� ubierasz jak meneI,|wezm� ci� za meneIa.00:09:28:Nie ma obaw, mamo.00:09:31:- Uwa�aj na siebie!|- Dobra.00:09:34:Dobra.00:09:43:Stra�nicy na pi�trzeI00:09:47:Kto chce i�� na �wiczenia,|niech stanie przed ceI�.00:10:07:Idziemy!00:10:20:Uwa�aj, Took!00:10:23:Co tu si� dzieje?00:10:26:Odsu�cie si�.00:10:35:Nie rusza� si�!|Bo strzeIam!00:10:39:Nie strzeIajcie!00:10:45:IdeaInie. Wrzu� obu|do ''dziury''.00:10:48:Niech WiIIiams tam zgnije.00:10:53:SkurwysynyI00:11:06:Starczy, AIbert!00:11:08:Cicho!00:11:10:AIbert, ostrzegam ci�!00:11:11:Idzie WieIka Berta!00:11:13:DIaczego si� od|niego nie odczepisz?00:11:16:Wiesz, �e jest nieszkodIiwy,|to wariat.00:11:19:Lepiej mi do��,|jak ju� musisz.00:11:21:Z ca�ym szacunkiem,|to nie tw�j probIem, cz�owieku.00:11:23:To niech to b�dzie m�j probIem.00:11:27:Jak musisz si� wy�y�,|wy�yj si� na mnie.00:11:29:DIaczego si� w to mieszasz?|Nie wtr�caj si�!00:11:31:Na mnie si� wy�ywaj!00:11:34:No, dawaj! Dawaj!00:11:39:Daj mu, co chce.00:11:41:Dawaj!00:11:55:Dawajcie! TyIko tyIe potraficie?00:12:14:TyIko tyIe... potraficie?00:12:24:Tookie?00:12:29:Tookie?|TookieI00:13:10:Wychodzi pan dzi� na spacerniak,|panie Pierson?00:13:18:Kto to?00:13:20:Nazywamy go ''Antyk''.00:13:22:Nie wyszed� z ceIi odk�d|go tu przyprowadziIi.00:13:25:Lubi� go pyta�, czy nie|chcia�by wyj��. Nie chce.00:13:30:M�wi, �e ma tu wszystko,|czego potrzebuje.00:13:42:DOM KULTURY|HRABSTWA IMPERIAL00:14:14:Pani BecneI?|Jestem Tony Bogart.00:14:17:- Jak si� pan miewa?|- Nie najgorzej.00:14:19:Witamy na dworze ImperiaI,|w bramie piekie�.00:14:21:Co� pani poda�?|Jedzonko? Picie?00:14:24:Nie, dzi�kuj�.00:14:26:Po pierwsze, to nie ze mn�|powinna pani rozmawia� o ksi��ce.00:14:29:Musi pani porozmawia�|z WieIkim Tookiem.00:14:31:To nasz superbohater.|Legenda.00:14:33:Je�Ii on mi pozwoIi, porozmawiamy.00:14:36:Pisa�am do niego|ju� pi�� razy, aIe nie odpowiedzia�.00:14:41:Stan ju� taki jest.|Spytam, co si� da zrobi�.00:14:43:Dzi�kuj�.00:15:15:Co tam robisz?00:15:21:Co? Co m�wisz?00:15:24:Powiedzia�em, �e to okna,|m�odzie�cze.00:15:31:Powiniene� sam spr�bowa�.|Mo�e przez nie wyjdziesz.00:15:48:Panie WiIIiams?|To od pana Piersona.00:15:58:Kto to?00:16:00:To Antyk, z pana korytarza.00:16:07:To okna, m�odzie�cze.|Mo�e przez nie wyjdziesz.00:16:43:Spr�buj sam takie robi�.|To ci� uwolniI00:17:56:Postrzega� - zdobywa� wiedz�|za pomoc� zmys��w.00:18:03:Postrzega�.00:18:16:Wykry� - dowiedzie� si�|lub odkry�.00:18:19:Pog�oska - opinia|niezgodna z zarzutami.00:18:21:Odp�aci� - odwzajemni� si�.00:18:23:Co B�g zsy�a, jest lepsze|od tego, czego pragnie cz�owiek.00:18:25:Najlepsza zemsta|to zemsta niewykonana.00:18:27:Strach mo�e uleczy�|tylko przeznaczenie.00:18:29:Harmonia.00:18:30:Dzieci nigdy nie strofowano.00:18:33:Jezus zst�pi� do nas z nieba.00:18:34:Wszyscy jeste�my w izolatkach|naszych cia�.00:18:36:Czarni trzymaj� si� tego,|na co - jako czarny - nie mog�00:18:40:sobie pozwoli�.;|na wiar� w niewinno��.00:18:44:Pomys�, kt�ry nie jest niebezpieczny|nie zas�uguje na t� nazw�.00:18:47:Nie mo�na pozna�,|co w cz�owieku jest najlepsze.00:18:49:Odkupienie.00:18:52:Wyzwoli� si� - unikn�� �mierci;|czyni� dobro.00:18:59:Odkupienie.00:19:06:Panie Williams, pisz� ksi��k�|o gangu Crips�w00:19:11:i jego przerodzeniu si�|w ruch �wiatowy.00:19:13:Jako jeden z za�o�ycieli gangu,|m�g�by mi pan00:19:18:dostarczy� wa�nych|informacji o powstaniu grupy.00:19:22:Tony Bogart powiedzia� mi,|bym jeszcze raz spr�bowa�a.00:19:25:Dobrze si� zapozna� z moj� prac�.00:19:31:Chc� napisa� powa�n� histori�,|prawdziw�, wywa�on�.00:19:37:Nie zamierzam pana|demonizowa�.00:19:41:Gotowy?00:19:55:Tak?00:19:57:Przysz�am si� spotka�|ze StanIeyem WiIIiamsem.00:20:00:- Prosz� prosto.|- Dzi�kuj�.00:20:45:Prosz� zdj�� buty|i z�o�y� wszystko do koszyka.00:21:06:- Tw�j pierwszy raz, kotku?|- Tak.00:21:10:Przyzwyczaisz si�.|Ja do tego przywyk�am.00:21:16:Poza chwiI�, gdy si� zapaIa|czerwone �wiat�o.00:21:18:To komora �mierci.00:21:20:Kiedy paIi si� czerwone �wiat�o,|trwa egzekucja.00:21:23:Do tego nie mog� przywykn��.00:21:33:Wej��I00:21:58:Bli�ej nie wolnoI00:22:11:Panie StanIey'u ''Tookie''...00:22:13:Prosz� mi m�wi� Tookie.00:22:15:Tookie. Przepraszam.00:22:31:Czy to potrzebne?00:22:34:Oni tak uwa�aj�.00:22:37:Rozumiem.00:22:42:Poczekaj chwiI�, nie s�dzisz,|�e powinna� spyta�, czy mo�na?00:22:47:Przepraszam. Mo�e powinnam|zacz�� od...00:22:54:Mo�e powinna� zacz�� od|powiedzenia, kto ci� przys�a�?00:22:56:- PoIicja, s�d, FBI?|- Co?00:22:59:Pytam, czy to jaka� zmy�ka?00:23:00:Chcesz ze mnie co� wyci�gn��,|by mnie wkopa�?00:23:02:Nie mam takiego|zamiaru, panie WiIIiams.00:23:04:- Jest pani zam�na?|- Rozwiedziona.00:23:09:- Ma pani dzieci?|- Syna w coIIege'u.00:23:12:Wi�c jest pani panienk�|z uniwersytetu.00:23:15:Studiowa�am na MIT|i uniwersytecie w Chicago.00:23:18:Sko�czy�am studia|z wyr�nieniem.00:23:19:Czym si� zajmuj� pani rodzice?00:23:21:Mama by�a nauczycie... [ Pobierz całość w formacie PDF ]