29) Księga Izajasza, Biblia PDF, Biblia Tysiąclecia II
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Księga Izajasza
Rozdział 1
1
Widzenie Izajasza, syna Amosa, które miał w sprawie Judy i Jerozolimy, w czasach
królów judzkich: Ozjasza, Jotama, Achaza i Ezechiasza.
2
Niebiosa, słuchajcie, ziemio,
nadstaw uszu, bo Pan przemawia: Wykarmiłem i wychowałem synów, lecz oni wystąpili
przeciw Mnie.
3
Wół rozpoznaje swego pana i osioł żłób swego właściciela, Izrael na
niczym się nie zna, lud mój niczego nie rozumie.
4
Biada ci, narodzie grzeszny, ludu
obciążony nieprawością, plemię zbójeckie, dzieci wyrodne! Opuścili Pana, wzgardzili
Świętym Izraela, odwrócili się wstecz.
5
Gdzie was jeszcze uderzyć, skoro mnożycie
przestępstwa? Cała głowa chora, całe serce osłabłe;
6
od stopy nogi do szczytu głowy nie
ma w nim części nietkniętej: rany i sińce i opuchnięte pręgi, nie opatrzone ani
przewiązane, nie złagodzone oliwą.
7
Kraj wasz spustoszony, wasze miasta ogniem
spalone, cudzoziemcy tratują wam niwy na waszych oczach: spustoszenie jak po
zagładzie Sodomy.
8
Córa Syjonu ostała się jak chatka w winnicy, jak szałas w ogrodzie
warzywnym, jak miasto oblężone.
9
Gdyby nam Pan Zastępów nie zostawił Reszty,
stalibyśmy się jak Sodoma, podobni bylibyśmy Gomorze.
10
Słuchajcie słowa Pańskiego,
wodzowie sodomscy, daj posłuch prawu naszego Boga, ludu Gomory!
11
Co mi po
mnóstwie waszych ofiar? - mówi Pan. Syt jestem całopalenia kozłów i łoju tłustych
cielców. Krew wołów i baranów, i kozłów mi obrzydła.
12
Gdy przychodzicie, by stanąć
przede Mną, kto tego żądał od was, żebyście wydeptywali me dziedzińce?
13
Przestańcie
składania czczych ofiar! Obrzydłe Mi jest wznoszenie dymu; święta nowiu, szabaty,
zwoływanie świętych zebrań... Nie mogę ścierpieć świąt i uroczystości.
14
Nienawidzę całą
duszą waszych świąt nowiu i obchodów; stały Mi się ciężarem; sprzykrzyło Mi się je
znosić!
15
Gdy wyciągniecie ręce, odwrócę od was me oczy. Choćbyście nawet mnożyli
modlitwy, Ja nie wysłucham. Ręce wasze pełne są krwi.
16
Obmyjcie się, czyści bądźcie!
Usuńcie zło uczynków waszych sprzed moich oczu! Przestańcie czynić zło!
17
Zaprawiajcie
się w dobrem! Troszczcie się o sprawiedliwość, wspomagajcie uciśnionego, oddajcie
słuszność sierocie, w obronie wdowy stawajcie!
18
Chodźcie i spór ze Mną wiedźcie! -
mówi Pan. Choćby wasze grzechy były jak szkarłat, jak śnieg wybieleją; choćby czerwone
jak purpura, staną się jak wełna.
19
Jeżeli będziecie ulegli i posłuszni, dóbr ziemskich
będziecie zażywać.
20
Ale jeśli się zatniecie w oporze, miecz was wytępi. Albowiem usta
Pańskie [to] wyrzekły.
21
Jakżeż to miasto wierne stało się nierządnicą? Syjon był pełen
rozsądku, sprawiedliwość w nim mieszkała, a teraz zabójcy!
22
Twe srebro żużlem się
stało, wino twoje z wodą zmieszane.
23
Twoi książęta zbuntowani, wspólnicy złodziei;
wszyscy lubią podarki, gonią za wynagrodzeniem. Nie oddają sprawiedliwości sierocie,
sprawa wdowy nie dociera do nich.
24
Przeto [taka jest] wyrocznia Pana, Boga Zastępów,
Wszechwładcy Izraela: Ach! uraduję się kosztem moich wrogów, pomszczę się na mych
nieprzyjaciołach.
25
Obrócę rękę moją na ciebie, wypalę do czysta twą rudę i usunę cały
twój ołów.
26
Przywrócę twoich sędziów jak dawniej, i twoich radnych jak na początku.
Wówczas cię nazwą: Miastem Sprawiedliwości, Grodem Wiernym.
27
Syjon okupi się
poszanowaniem prawa, a jego nawróceni sprawiedliwością.
28
Buntownicy zaś i grzesznicy
razem będą starci, a odstępujący od Pana wyginą.
29
Zaiste, wstyd wam będzie z powodu
terebintów, któreście umiłowali, zarumienicie się wobec gajów, któreście obrali sobie.
30
Bo
będziecie jak terebint ze zwiędłym listowiem i jak ogród, w którym nie ma wody.
31
I stanie
się mocarz podpałką, a dzieło jego iskrą. Zapłoną razem oboje, a nikt nie ugasi.
Rozdział 2
1
Widzenie Izajasza, syna Amosa, dotyczące Judy i Jerozolimy:
2
Stanie się na końcu
czasów, że góra świątyni Pańskiej stanie mocno na wierzchu gór i wystrzeli ponad
pagórki. Wszystkie narody do niej popłyną,
3
mnogie ludy pójdą i rzekną: Chodźcie,
wstąpmy na Górę Pańską do świątyni Boga Jakubowego! Niech nas nauczy dróg swoich,
byśmy kroczyli Jego ścieżkami. Bo Prawo wyjdzie z Syjonu i słowo Pańskie - z Jeruzalem.
4
On będzie rozjemcą pomiędzy ludami i wyda wyroki dla licznych narodów. Wtedy swe
miecze przekują na lemiesze, a swoje włócznie na sierpy. Naród przeciw narodowi nie
podniesie miecza, nie będą się więcej zaprawiać do wojny.
5
Chodźcie, domu Jakuba,
postępujmy w światłości Pańskiej!
6
Zaiste, odrzuciłeś Twój lud, dom Jakuba, bo pełen jest
wróżbitów i wieszczków jak Filistyni; na zgodę uderza w ręce cudzoziemców.
7
Kraj jego
pełen jest srebra i złota, a skarby jego są niezliczone. Kraj jego pełen jest koni, a wozy
jego nieprzeliczone.
8
Kraj jego pełen jest bożyszczy... [Oni] wielbią rąk swoich dzieło,
które wykonały ich palce.
9
Poniżył się człowiek, upodlił śmiertelny; nie przebaczaj im!
10
Wejdź między skały, ukryj się w prochu ze strachu przed Panem, przed blaskiem Jego
majestatu, kiedy powstanie, by przerazić ziemię.
11
Wyniosłe oczy człowieka się ukorzą i
duma ludzka będzie poniżona. Sam tylko Pan się wywyższy dnia owego.
12
Albowiem
dzień Pana Zastępów nadejdzie przeciw wszystkim pysznym i nadętym i przeciw
wszystkim hardym, by się ukorzyli,
13
przeciw wszystkim cedrom Libanu, wysoko się
wzbijającym, i przeciw wszystkim dębom Baszanu,
14
przeciw wszystkim górom
niebotycznym i przeciw wszystkim pagórkom wyniosłym,
15
przeciw każdej wieży strzelistej
i przeciw wszystkim murom obronnym,
16
przeciw wszystkim okrętom Tarszisz i przeciw
wszystkim statkom zbytkownym.
17
Wtedy pycha człowieka będzie poniżona, a
upokorzona ludzka wyniosłość. Sam tylko Pan się wywyższy dnia owego,
18
posągi zaś
bożków całkowicie znikną.
19
Wtedy wejdą do jaskiń skalnych i do jam podziemnych ze
strachu przed Panem, przed blaskiem Jego majestatu, kiedy powstanie, by przerazić
ziemię.
20
Owego dnia człowiek wyrzuci kretom i nietoperzom bożki swe srebrne i bałwany
złote, zrobione po to, by im cześć oddawał,
21
gdy wejdzie między rozpadliny skalne i w
szczeliny opoki ze strachu przed Panem, i przed blaskiem Jego majestatu, kiedy
powstanie, by przerazić ziemię.
22
Zaniechajcie człowieka, który ledwie dech ma w
nozdrzach. Bo na ile go ocenić?
Rozdział 3
1
Zaiste, oto Pan, Pan Zastępów odejmie Jerozolimie i Judzie wszelką podporę - cały
zapas chleba i cały zapas wody -
2
mocarza i wojownika, sędziego i proroka, i wieszczka i
starszego,
3
pięćdziesiątnika i magnata, radnego i biegłego w magii, i znającego czary.
4
Książętami ustanowię im chłopców, młokosy będą panować nad nimi.
5
Ludzie gnębić
będą jeden drugiego i przyjaciel przyjaciela. Wyrostek sponiewiera starca, i prostak
dostojnika.
6
Toteż uchwyci się jeden swego brata w ojcowskim domu: Ty masz płaszcz,
bądź naszym wodzem; weźmijże w ręce tę ruinę!
7
Ten zaś się podniesie owego dnia
mówiąc: Nie jestem lekarzem. W mym domu nie ma chleba ni szaty. Nie czyńcie mnie
wodzem ludu!
8
Zaiste Jeruzalem upada i Juda się wali, bo przeciw Panu są ich słowa i
czyny, by oczy Jego chwały obrażać.
9
Stronniczość ich świadczy przeciw nim, jak
Sodoma ogłaszają swój grzech, nie ukrywają [go]. Biada im, bo sami sobie gotują
nieszczęście.
10
Szczęśliwy sprawiedliwy, bo pozyska dobro; zażywać będzie owocu
swych czynów.
11
Biada złemu, bo odbierze zło; bo według czynów jego rąk mu odpłacą.
12
Ach, mój lud! Młokos go ciemięży i kobiety nim rządzą. Ludu mój! Przywódcy twoi cię
zwodzą, i burzą drogę, którą kroczysz,
13
Pan powstał, by wszcząć rozprawę, stoi, by
toczyć spór ze swoim ludem.
14
Pan wchodzi na rozprawę ze starszymi swego ludu i z jego
książętami: To wyście spustoszyli winnicę, coście biednemu zrabowali, jest w waszych
domach.
15
Jakim prawem uciskacie mój lud i przygnębiacie oblicza ubogich? Wyrocznia
Pana, Boga Zastępów.
16
Pan powiedział: Ponieważ się wbiły w pychę córki syjońskie,
ponieważ chodzą wyciągając szyję i rzucając oczami, ponieważ chodzą wciąż drepcząc i
dzwonią brząkadełkami u swych nóg,
17
przeto Pan sprawi, że wyłysieją czaszki córek
syjońskich, Pan obnaży ich skronie.
18
W owym dniu usunie Pan ozdobę brząkadeł u
trzewików, słoneczka i półksiężyce,
19
kolczyki, bransolety i welony,
20
diademy, łańcuszki u
nóg i wstążki, flaszeczki na wonności i amulety,
21
pierścionki i kółka do nosa,
22
drogie
suknie, narzutki i szale, torebki
23
i zwierciadełka, cienką bieliznę, zawoje i letnie sukienki.
24
I będzie: zamiast wonności - zaduch, zamiast paska - powróz, miast uczesanych
kędziorów - łysina, miast wykwintnej szaty - ciasny wór, zamiast krasy - wypalone piętno.
25
Twoi ludzie polegną od miecza i twoi rycerze na wojnie.
26
Jękną jej bramy i okryją się
żałobą; a spustoszona na ziemi usiądzie.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl charloteee.keep.pl
Księga Izajasza
Rozdział 1
1
Widzenie Izajasza, syna Amosa, które miał w sprawie Judy i Jerozolimy, w czasach
królów judzkich: Ozjasza, Jotama, Achaza i Ezechiasza.
2
Niebiosa, słuchajcie, ziemio,
nadstaw uszu, bo Pan przemawia: Wykarmiłem i wychowałem synów, lecz oni wystąpili
przeciw Mnie.
3
Wół rozpoznaje swego pana i osioł żłób swego właściciela, Izrael na
niczym się nie zna, lud mój niczego nie rozumie.
4
Biada ci, narodzie grzeszny, ludu
obciążony nieprawością, plemię zbójeckie, dzieci wyrodne! Opuścili Pana, wzgardzili
Świętym Izraela, odwrócili się wstecz.
5
Gdzie was jeszcze uderzyć, skoro mnożycie
przestępstwa? Cała głowa chora, całe serce osłabłe;
6
od stopy nogi do szczytu głowy nie
ma w nim części nietkniętej: rany i sińce i opuchnięte pręgi, nie opatrzone ani
przewiązane, nie złagodzone oliwą.
7
Kraj wasz spustoszony, wasze miasta ogniem
spalone, cudzoziemcy tratują wam niwy na waszych oczach: spustoszenie jak po
zagładzie Sodomy.
8
Córa Syjonu ostała się jak chatka w winnicy, jak szałas w ogrodzie
warzywnym, jak miasto oblężone.
9
Gdyby nam Pan Zastępów nie zostawił Reszty,
stalibyśmy się jak Sodoma, podobni bylibyśmy Gomorze.
10
Słuchajcie słowa Pańskiego,
wodzowie sodomscy, daj posłuch prawu naszego Boga, ludu Gomory!
11
Co mi po
mnóstwie waszych ofiar? - mówi Pan. Syt jestem całopalenia kozłów i łoju tłustych
cielców. Krew wołów i baranów, i kozłów mi obrzydła.
12
Gdy przychodzicie, by stanąć
przede Mną, kto tego żądał od was, żebyście wydeptywali me dziedzińce?
13
Przestańcie
składania czczych ofiar! Obrzydłe Mi jest wznoszenie dymu; święta nowiu, szabaty,
zwoływanie świętych zebrań... Nie mogę ścierpieć świąt i uroczystości.
14
Nienawidzę całą
duszą waszych świąt nowiu i obchodów; stały Mi się ciężarem; sprzykrzyło Mi się je
znosić!
15
Gdy wyciągniecie ręce, odwrócę od was me oczy. Choćbyście nawet mnożyli
modlitwy, Ja nie wysłucham. Ręce wasze pełne są krwi.
16
Obmyjcie się, czyści bądźcie!
Usuńcie zło uczynków waszych sprzed moich oczu! Przestańcie czynić zło!
17
Zaprawiajcie
się w dobrem! Troszczcie się o sprawiedliwość, wspomagajcie uciśnionego, oddajcie
słuszność sierocie, w obronie wdowy stawajcie!
18
Chodźcie i spór ze Mną wiedźcie! -
mówi Pan. Choćby wasze grzechy były jak szkarłat, jak śnieg wybieleją; choćby czerwone
jak purpura, staną się jak wełna.
19
Jeżeli będziecie ulegli i posłuszni, dóbr ziemskich
będziecie zażywać.
20
Ale jeśli się zatniecie w oporze, miecz was wytępi. Albowiem usta
Pańskie [to] wyrzekły.
21
Jakżeż to miasto wierne stało się nierządnicą? Syjon był pełen
rozsądku, sprawiedliwość w nim mieszkała, a teraz zabójcy!
22
Twe srebro żużlem się
stało, wino twoje z wodą zmieszane.
23
Twoi książęta zbuntowani, wspólnicy złodziei;
wszyscy lubią podarki, gonią za wynagrodzeniem. Nie oddają sprawiedliwości sierocie,
sprawa wdowy nie dociera do nich.
24
Przeto [taka jest] wyrocznia Pana, Boga Zastępów,
Wszechwładcy Izraela: Ach! uraduję się kosztem moich wrogów, pomszczę się na mych
nieprzyjaciołach.
25
Obrócę rękę moją na ciebie, wypalę do czysta twą rudę i usunę cały
twój ołów.
26
Przywrócę twoich sędziów jak dawniej, i twoich radnych jak na początku.
Wówczas cię nazwą: Miastem Sprawiedliwości, Grodem Wiernym.
27
Syjon okupi się
poszanowaniem prawa, a jego nawróceni sprawiedliwością.
28
Buntownicy zaś i grzesznicy
razem będą starci, a odstępujący od Pana wyginą.
29
Zaiste, wstyd wam będzie z powodu
terebintów, któreście umiłowali, zarumienicie się wobec gajów, któreście obrali sobie.
30
Bo
będziecie jak terebint ze zwiędłym listowiem i jak ogród, w którym nie ma wody.
31
I stanie
się mocarz podpałką, a dzieło jego iskrą. Zapłoną razem oboje, a nikt nie ugasi.
Rozdział 2
1
Widzenie Izajasza, syna Amosa, dotyczące Judy i Jerozolimy:
2
Stanie się na końcu
czasów, że góra świątyni Pańskiej stanie mocno na wierzchu gór i wystrzeli ponad
pagórki. Wszystkie narody do niej popłyną,
3
mnogie ludy pójdą i rzekną: Chodźcie,
wstąpmy na Górę Pańską do świątyni Boga Jakubowego! Niech nas nauczy dróg swoich,
byśmy kroczyli Jego ścieżkami. Bo Prawo wyjdzie z Syjonu i słowo Pańskie - z Jeruzalem.
4
On będzie rozjemcą pomiędzy ludami i wyda wyroki dla licznych narodów. Wtedy swe
miecze przekują na lemiesze, a swoje włócznie na sierpy. Naród przeciw narodowi nie
podniesie miecza, nie będą się więcej zaprawiać do wojny.
5
Chodźcie, domu Jakuba,
postępujmy w światłości Pańskiej!
6
Zaiste, odrzuciłeś Twój lud, dom Jakuba, bo pełen jest
wróżbitów i wieszczków jak Filistyni; na zgodę uderza w ręce cudzoziemców.
7
Kraj jego
pełen jest srebra i złota, a skarby jego są niezliczone. Kraj jego pełen jest koni, a wozy
jego nieprzeliczone.
8
Kraj jego pełen jest bożyszczy... [Oni] wielbią rąk swoich dzieło,
które wykonały ich palce.
9
Poniżył się człowiek, upodlił śmiertelny; nie przebaczaj im!
10
Wejdź między skały, ukryj się w prochu ze strachu przed Panem, przed blaskiem Jego
majestatu, kiedy powstanie, by przerazić ziemię.
11
Wyniosłe oczy człowieka się ukorzą i
duma ludzka będzie poniżona. Sam tylko Pan się wywyższy dnia owego.
12
Albowiem
dzień Pana Zastępów nadejdzie przeciw wszystkim pysznym i nadętym i przeciw
wszystkim hardym, by się ukorzyli,
13
przeciw wszystkim cedrom Libanu, wysoko się
wzbijającym, i przeciw wszystkim dębom Baszanu,
14
przeciw wszystkim górom
niebotycznym i przeciw wszystkim pagórkom wyniosłym,
15
przeciw każdej wieży strzelistej
i przeciw wszystkim murom obronnym,
16
przeciw wszystkim okrętom Tarszisz i przeciw
wszystkim statkom zbytkownym.
17
Wtedy pycha człowieka będzie poniżona, a
upokorzona ludzka wyniosłość. Sam tylko Pan się wywyższy dnia owego,
18
posągi zaś
bożków całkowicie znikną.
19
Wtedy wejdą do jaskiń skalnych i do jam podziemnych ze
strachu przed Panem, przed blaskiem Jego majestatu, kiedy powstanie, by przerazić
ziemię.
20
Owego dnia człowiek wyrzuci kretom i nietoperzom bożki swe srebrne i bałwany
złote, zrobione po to, by im cześć oddawał,
21
gdy wejdzie między rozpadliny skalne i w
szczeliny opoki ze strachu przed Panem, i przed blaskiem Jego majestatu, kiedy
powstanie, by przerazić ziemię.
22
Zaniechajcie człowieka, który ledwie dech ma w
nozdrzach. Bo na ile go ocenić?
Rozdział 3
1
Zaiste, oto Pan, Pan Zastępów odejmie Jerozolimie i Judzie wszelką podporę - cały
zapas chleba i cały zapas wody -
2
mocarza i wojownika, sędziego i proroka, i wieszczka i
starszego,
3
pięćdziesiątnika i magnata, radnego i biegłego w magii, i znającego czary.
4
Książętami ustanowię im chłopców, młokosy będą panować nad nimi.
5
Ludzie gnębić
będą jeden drugiego i przyjaciel przyjaciela. Wyrostek sponiewiera starca, i prostak
dostojnika.
6
Toteż uchwyci się jeden swego brata w ojcowskim domu: Ty masz płaszcz,
bądź naszym wodzem; weźmijże w ręce tę ruinę!
7
Ten zaś się podniesie owego dnia
mówiąc: Nie jestem lekarzem. W mym domu nie ma chleba ni szaty. Nie czyńcie mnie
wodzem ludu!
8
Zaiste Jeruzalem upada i Juda się wali, bo przeciw Panu są ich słowa i
czyny, by oczy Jego chwały obrażać.
9
Stronniczość ich świadczy przeciw nim, jak
Sodoma ogłaszają swój grzech, nie ukrywają [go]. Biada im, bo sami sobie gotują
nieszczęście.
10
Szczęśliwy sprawiedliwy, bo pozyska dobro; zażywać będzie owocu
swych czynów.
11
Biada złemu, bo odbierze zło; bo według czynów jego rąk mu odpłacą.
12
Ach, mój lud! Młokos go ciemięży i kobiety nim rządzą. Ludu mój! Przywódcy twoi cię
zwodzą, i burzą drogę, którą kroczysz,
13
Pan powstał, by wszcząć rozprawę, stoi, by
toczyć spór ze swoim ludem.
14
Pan wchodzi na rozprawę ze starszymi swego ludu i z jego
książętami: To wyście spustoszyli winnicę, coście biednemu zrabowali, jest w waszych
domach.
15
Jakim prawem uciskacie mój lud i przygnębiacie oblicza ubogich? Wyrocznia
Pana, Boga Zastępów.
16
Pan powiedział: Ponieważ się wbiły w pychę córki syjońskie,
ponieważ chodzą wyciągając szyję i rzucając oczami, ponieważ chodzą wciąż drepcząc i
dzwonią brząkadełkami u swych nóg,
17
przeto Pan sprawi, że wyłysieją czaszki córek
syjońskich, Pan obnaży ich skronie.
18
W owym dniu usunie Pan ozdobę brząkadeł u
trzewików, słoneczka i półksiężyce,
19
kolczyki, bransolety i welony,
20
diademy, łańcuszki u
nóg i wstążki, flaszeczki na wonności i amulety,
21
pierścionki i kółka do nosa,
22
drogie
suknie, narzutki i szale, torebki
23
i zwierciadełka, cienką bieliznę, zawoje i letnie sukienki.
24
I będzie: zamiast wonności - zaduch, zamiast paska - powróz, miast uczesanych
kędziorów - łysina, miast wykwintnej szaty - ciasny wór, zamiast krasy - wypalone piętno.
25
Twoi ludzie polegną od miecza i twoi rycerze na wojnie.
26
Jękną jej bramy i okryją się
żałobą; a spustoszona na ziemi usiądzie.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]