307, 1. (1 - 399)

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
tytu: "Wiersze"autor: Maria Konopnicka"Contra spem spero"Przeciw nadziei, co stoi na chmurzeez, prdkim wichrom rzuciwszy kotwic,I obrcony wzrok trzyma na burzeI nawanice,W niezgase gwiazdy ufam wrd zawieiPrzeciw nadziei.Tak pieniarz lepy, gdy noc go otoczy,Cho wie, e rankiem nie wzejdzie mu soce;Podnosi w niebo obkane oczyI donie drceI mroki pije renic zagas,Wierzc w dnia haso.Wiem, odleciay te ptaki daleko,Co nam na skrzydach niosy chway zorze,I z rzek ju naszych te wody nie ciek,Ktre szy w morze...I syn si karmi kosami gorzkiemiZ ojcw swych ziemi.Sam Bg zagasi nad nami pochodniI na mogiy strzsn jej popioy.Idziem, jak id bezdomne przechodnie.Z zwidymi czoy,A stopy nasze zasypuje ladyWicher zagady...Wiem, niech mi smtne echo nie powtarzaTego, co wstydem pali i co boli,Bom ja te rodem z wielkiego cmentarzaI z krwawej roli...I ja te lec jak ptak obkanyI wichrem gnany.Przecie o zmierzchy skrzydami bijcaI piekie naszych ogarniona sfer,Oczyma szukam dnia blaskw i socaContra spem - spero...I w mogi gbi czuj ycia dreszcze,I ufam jeszcze...Przeciw nadziei i przeciw pewnociWystygych duchw i mierci wrbitwWierz w wskrzeszenie popiow i koci,W jutrzni bkitw...I w gwiazd ludw wierz wrd zawiei,Przeciw nadziei!* * *"Wolny najmita"Wsk cieyn, co wije si wstgMidzy plkami jczmienia i yta,Szed blady, ndzn odziany siermig,Wolny najmita.I nigdy wyraz nie by dalszym treci,Jak w zestawieniu takim urgliwym.Nigdy nie byo tak guchej boleciW jestestwie ywym.Rok ten by ciki: ulewa smagaaSrebrnym swym biczem wiosenne zasiewy:I ziemia we zach zaledwie wydaaSom a plewy.Z chaty, za ktr zalegy podatki,Wygnany ndzarz nie egna nikogo...Tylko gar ziemi zawiza do szmatkiI poszed drog.W powietrzu ciche zawisy bkity:Echo fujarki spod lasu wschd wita...Stan, i otar z po swej wityWolny najmita.Wolny, bo z wizw, jakimi go przykuRodzinny zagon, gdzie pot roni krwawy,Ju go rozwiza bezduszny artykuTwardej ustawy...Wolny, bo nie mia da ju dzisiaj komuwieego siana pokosu u oba;Wolny, bo rzuci mg dach swego domu,Gdy si spodoba...Wolny, bo nic mu nie ciy na wiecieKosa ta chyba, co zwisa z ramienia,.I ndzny achman sukmany na grzbiecie,I bl istnienia...Wolny, bo jego ostatni sierota,Co z godu opuch na wiosn, nie yje...Pies nawet stary pozosta u potaI z cicha wyje...Wolny! - Wszak moe i albo spoczywa,Albo kl z zgrzytem tumionej rozpaczy,Moe oszale i paka, i piewaBg mu przebaczy...Moe zastygn, jak szrony, od chodu,Bi gow w ziemi, jak czyni szaleni...Od wschodu soca do soca zachoduNic si nie zmieni.Ubogi zagon u ndznej twej chatkiI mokr czk, i mszary, i wrzosyObsadzi urzd... podatki! podatki!Ty id do kosy!Id, id! Opat do kasy wnie trzeba,Cho jedno ziarno wydadz trzy kosyI cho nie zaznasz przez rok cay chleba...Id, id do kosy!Czeg on stoi? Wszak wolny jak ptacy?Chce - niechaj yje, a chce - niech umiera!Czy si utopi, czy chwyci si pracy,Nikt si nie spiera...I choby garci rwa wosy na gowie,Nikt si, co robi, jak yje, nie spyta...Choby pad trupem, nikt swka nie powie...- Wolny najmita!* * *"Kubek"Z jednego kubka ty i jaPilimy onej chwili,Lecz e nam w wod pada za,Wic kubek my rozbili.I poszli w wiat, i poszli w dal,Osobn kade drog,Ani nam szcztkw onych al,Co zrosn si nie mog...Dzi, kiedy w skwary znojnych suszSamotne kroki nios,Gwiazdy mi jasne z zotych kruPodaj srebrn ros.Lecz wiem, e w adnej z gwiezdnych czaszNie znajdzie si ochoda,Jak mia prosty kubek nasz,Gdzie byy zy i woda.KONIEC [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • charloteee.keep.pl